Katowice, Mikołów i Zabrze mogą stać się wkrótce głównymi europejskimi ośrodkami badawczymi "nowego" wykorzystania węgla. Unia Europejska chce przeznaczyć na ten cel aż 45 mln euro.
- Centrum będzie badało nowe czystsze technologie wykorzystania węgla, co ma ogromne znaczenie przy coraz bardziej zmniejszających się limitach emisji dwutlenku węgla. Kolejnym problemem jest przerobienie węgla na gaz, a w dalszej kolejności na płynne paliwo. To szybko rozwijająca się dziedzina wiedzy w dobie kryzysu energetycznego - tłumaczy "Gazecie" prof. Krystyna Czaplicka z GIG w Katowicach.
Instalację do przerabiania węgla na płynne paliwo wybudowano już w Republice Południowej Afryki. Podobną technologię, ale podziemnego zgazowywania węgla na masową skalę wprowadzają właśnie Chińczycy. - W Polsce samodzielne wprowadzenie takich technologii na skalę przemysłową w najbliższych kilku latach jest poza naszym zasięgiem. Podobnie jest z elektrownią atomową. Teoretycznie może byśmy ją byli w stanie sami zbudować, ale w praktyce nie mamy na to szans - tłumaczy "Gazecie" dr inż. Aleksander Sobolewski, zastępca dyrektora zabrzańskiego Instytutu. - W Centrum Czystych Technologii Węglowych naukowcy będą udoskonalać technologię przerabiania węgla na gaz syntezowy przy współpracy z innymi tego typu ośrodkami w Europie i USA. Będziemy to robić na skalę półtechniczną tak, żeby potem można ją było wykorzystać przy wdrożeniu do produkcji - dodaje.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Śląskie miasta laboratoryjnym zapleczem Europy