Skuteczne odmetanowanie kluczowe dla poprawy bezpieczeństwa pracy w kopalniach

Skuteczne odmetanowanie kluczowe dla poprawy bezpieczeństwa pracy w kopalniach
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zwiększenie efektywności odmetanowania, czyli próba ujęcia jak największej ilości metanu w specjalne instalacje, będzie w przyszłości kluczowe dla zwalczania zagrożenia związanego z tym gazem w kopalniach i dla bezpieczeństwa pracy górników - oceniają eksperci z Głównego Instytutu Górnictwa (GIG) w Katowicach.

Zagrożenia związane z metanem i pyłem węglowym bada działająca w strukturach GIG Kopalnia Doświadczalna "Barbara" w Mikołowie. Fachowcy prezentują tam m.in. zaaranżowane w bezpiecznych warunkach pożary metanu i wybuchy pyłu, kładąc nacisk na profilaktykę w zwalczaniu tych zagrożeń. Jeden z takich pokazów odbył się w środę.

Z pokładów metanowych pochodzi 80 proc. polskiego wydobycia węgla. W ubiegłym roku w kopalniach wydzieliło się ok. 880,9 mln m sześc. tego gazu, czyli średnio ponad 1679 m sześc. na minutę. Z tego 274,2 mln m sześc., czyli niespełna jedna trzecia, trafiło do instalacji odmetanowania.

Kopalnie zwalczają zagrożenie metanowe instalując specjalne systemy metanometrii, odpowiednio przewietrzając wyrobiska i stosując systemy odmetanowania. Eksperci są zdania, że właśnie podniesienie efektywności odmetanowania zdecyduje o skuteczności w zwalczaniu tego zagrożenia.

"Odmetanowanie będzie już w najbliższej przyszłości decydowało o zdolności wydobywczej ścian eksploatacyjnych oraz o bezpieczeństwie eksploatacji w kopalniach metanowych. Dlatego technologie odmetanowania już dziś wymagają intensywnego rozwoju, przede wszystkim techniki wiertniczej" - oceniła rzeczniczka GIG, Sylwia Jarosławska-Sobór.

Chodzi o to, by za pomocą odpowiednich odwiertów starać się odprowadzić metan ze ściany wydobywczej jeszcze zanim rozpocznie się jej eksploatacja. Dlatego już projektowanie eksploatacji w silnie metanowych partiach złoża powinno być poprzedzone szczegółową prognozą wielkości wydzielania się tam metanu, wraz z określeniem niezbędnej efektywności odmetanowania. Emisja metanu jest bowiem barierą dla niekontrolowanego wzrostu wydobycia z danej ściany.

Poprawa efektywności odmetanowania nie będzie łatwa, bo - w ocenie ekspertów - w warunkach polskich kopalń bardzo utrudniona jest aktywna profilaktyka metanowa, polegająca na wyprzedzającym odmetanowaniu pokładów węgla, czyli jego usunięciu przed frontem ściany eksploatacyjnej.

"Pokłady węgla, z racji swoich parametrów fizykomechanicznych, ukształtowanych m.in. przez dużą głębokość eksploatacji, cechują się niską przepuszczalnością, a więc migracja w nich metanu jest ograniczona. Dlatego w warunkach polskich kopalń nie da się wcześniej usunąć metanu zawartego w samym pokładzie przewidzianym do eksploatacji i w jego bezpośrednim otoczeniu" - tłumaczyła rzeczniczka.

Z danych Wyższego Urzędy Górniczego wynika, że ilość wydzielającego się przy wydobyciu węgla metanu rośnie, mimo malejącej liczby kopalń i ilości węgla. W ciągu minionych 10 lat z 57 kopalń zostało 31, a roczne wydobycie zmniejszyło się z prawie 116 mln ton węgla do ponad 83 mln ton. Tymczasem na tonę węgla wydobytego przypada dziś 10,5 m sześc. metanu, wobec 6,6 m sześc. 10 lat temu.

Tylko w czterech polskich kopalniach nie ma metanu. W 15 obowiązuje najwyższa, czwarta kategoria zagrożenia metanowego. Metanu przybywa m.in. dlatego, że wydobycie prowadzone jest coraz głębiej; rocznie średnia głębokość wydobycia zwiększa się o ok. 6-8 m. Na dużych głębokościach, poniżej 1000 m, kumulują się podziemne zagrożenia. Jeżeli na zagrożenie metanowe nałożą się np. zaburzenia tektoniczne, naruszenie stabilności skał (np. w wyniku eksploatacji węgla) może powodować gwałtowne wypchnięcie metanu, pod dużym ciśnieniem, do czynnych wyrobisk górniczych.

W ubiegłym roku najwięcej metanu wydzieliło się w kopalni "Brzeszcze-Silesia" (137,1 mln m sześc.), a także w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej: "Pniówek" (128,4), "Krupiński" (99,7) i "Zofiówka" (59). Na kolejnych miejscach są kopalnie "Mysłowice-Wesoła" (49,9) i "Sośnica-Makoszowy" (48,8).

Większość metanu z kopalń jest wyprowadzona do atmosfery drogą wentylacyjną, szkodząc klimatowi, bo potencjał cieplarniany metanu jest 21-krotnie większy niż dwutlenku węgla.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Skuteczne odmetanowanie kluczowe dla poprawy bezpieczeństwa pracy w kopalniach

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!