- Ukraina ma kiepski węgiel koksujący i jedyną możliwością zapełnienia luki jest kupno tego surowca na rykach międzynarodowych - mówi dla portalu wnp.pl dr inż. Urszula Ozga-Blaschke z Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN z Krakowa.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Skąd Ukraina weźmie brakujące 10 mln ton węgla koksującego?