Gdy tylko naprzeciw kopalni Dębieńsko powstało prowizoryczne biuro spółki Karbonia PL, od razu zaczęli pukać tam mieszkańcy. .
Ministerstwo Środowiska wydało spółce Karbonia PL, 50-letnią koncesję na wydobywanie węgla w nieczynnej dziś kopalni Dębieńsko w Czerwionce-Leszczynach. Karbonia, należąca do firmy New World Resources, w której jednym z głównych udziałowców jest Zdenek Bakala, czeski biznesmen i współwłaściciel czeskiego koncernu węglowego OKD, chce w ciągu najbliższych pięciu lat wybudować na gruzach Dębieńska praktycznie nową kopalnię. Czeski biznesmen z amerykańskim paszportem zadeklarował, że jest gotowy wyłożyć na ten cel od 800 mln do 1,5 mld euro - przypomina "Gazeta".
Zanim kopalnia zacznie fedrować, trzeba będzie zorganizować całą administrację. A to może okazać się trudniejsze i kosztowniejsze niż pierwotnie sądzono. - Większość budynków jest zdewastowana, chociażby dach dyrekcji, przez który leje się woda. Może uratujemy starą łaźnię i kilka innych obiektów, bo zależy nam na tym ze względów historycznych i sentymentalnych. Dębieńsko to kopalnia z ponadstuletnią tradycją i nie może całkiem zniknąć ze śląskiego krajobrazu - mówi "Gazecie" Jerzy Wacław Klinowski i dodaje, że resztę infrastruktury na powierzchni trzeba będzie zbudować od nowa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Są już chętni do pracy w kopalni Dębieńsko