W kopalni w Bełchatowie w poniedziałek odbędzie się referendum strajkowe. Związkowcy chcą zapytać pracowników, czy gotowi są podjąć akcję protestacyjną.
Dlatego związkowcy w ub. tygodniu weszli najpierw w spór zbiorowy z zarządem spółki, a od poniedziałku rozpoczną referendum strajkowe. Ma ono potrwać kilka dni.
Jak poinformował rzecznik prasowy związkowców Waldemar Lutkowski, górnicy chcą zapytać pracujące w kopalni węgla brunatnego osoby, "czy są za podjęciem akcji protestacyjnej ze strajkiem włącznie w przypadku zagrożenia utraty miejsc pracy, pogorszenia warunków pracy, płacy i świadczeń socjalnych wynikających z planowanego zmniejszenia wydobycia i sprzedaży węgla w BOT KWB Bełchatów w związku ze zmniejszeniem limitów emisji dwutlenku węgla dla BOT Elektrowni Bełchatów".
W marcu 2007 roku Komisja Europejska zredukowała Polsce ilość uprawnień do emisji CO2 w ramach II Krajowego Planu Uprawnień do Emisji na lata 2008-2012 z 284,6 mln ton do 208,5 mln ton. Polski rząd zaskarżył decyzję do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Unijny Sąd Pierwszej Instancji w Luksemburgu odrzucił w listopadzie wniosek Polski o zawieszenie wykonania tej decyzji, co oznacza, że Polska musi się jej podporządkować.
Ustalając limity emisji dla poszczególnych krajów, KE chce zwiększyć popyt na prawa do emisji CO2 i skłonić firmy do handlowania otrzymanymi uprawnieniami. Unijny system zakłada, że przedsiębiorstwa, które wyczerpały swój limit, muszą dokupić kwotę na rynku albo zmienić technologię na bardziej przyjazną środowisku.
Dotąd system się nie sprawdzał m.in. dlatego, że na rynku było zbyt wiele uprawnień przyznanych poszczególnym krajom na lata 2005- 2007. Dlatego w nowym okresie 2008-2012 KE zastosowała zaostrzone kryteria, niemal zawsze przyznając niższe limity, niż chciały kraje członkowskie.
Ministerstwo środowiska opublikowało na swojej stronie internetowej nowy podział uprawnień do emisji dwutlenku węgla dla poszczególnych branż na lata 2008-2012. Pod koniec grudnia 2007 r. resort środowiska opublikował już projekt rozporządzenia w tej sprawie, ale organizacje branżowe zgłosiły do niego ponad 200 uwag.
M.in. przedstawiciele energetyki uważali, że limity są za małe i elektrownie będą musiały dokupić uprawnienia, co może doprowadzić w IV kwartale br. do podwyżki cen energii. Sektor energetyczny otrzymał w poprzednim podziale limit o 25 mln ton CO2 mniejszy niż oczekiwał.
Z opublikowanego projektu wynika, że elektrownie otrzymają teraz łącznie 132,2 mln ton uprawnień do emisji CO2 rocznie, przemysł rafineryjny - 8,3 mln ton, przemysł koksowniczy - 2,9 mln ton, hutnictwo żelaza i stali - 11,8 mln ton, przemysł wapienniczy - 1,9 mln ton, przemysł cementowy - 11,5 mln ton, przemysł szklarski - 1,9 mln ton.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Referendum strajkowe w bełchatowskiej kopalni