Tuareski rebeliancki Ruch na rzecz Sprawiedliwości w Nigrze domaga się, by 30 proc. dochodów z wydobycia uranu trafiało na północ kraju zamieszkaną głównie przez Tuaregów.
Tuaregowie to lud nomadów wywodzących się od północnoafrykańskich Berberów, zamieszkujący obszary Sahary. W zdecydowanej większości to muzułmanie posługujący się własnym językiem tamaszek.
Pod koniec kolonialnych rządów Francji w Afryce Zachodniej, Tuaregowie znaleźli się w granicach 5 państw, Mali, Nigru, Burkina Faso, Algierii i Libii. Dekolonizacja nie przyniosła poprawy warunków życia nomadów.
W lutym 2007 r. sfrustrowani narastającymi nierównościami społecznymi Tuaregowie z Nigru powołali zbrojne ugrupowanie Ruch na rzecz Sprawiedliwości, który domaga się większej autonomii dla zasobnego w złoża uranu północnego regionu Agadez oraz udziałów lokalnej ludności w zyskach z wydobycia. W wyniku starć z wojskiem rządowym w ciągu roku śmierć poniosło co najmniej 200 rebeliantów i 70 żołnierzy.
Zachęcony przez wzrastające ceny uranu na rynkach światowych, Niger zamierza stać się drugim największym eksporterem tego minerału dzięki współpracy z francuskim koncernem energetycznym Areva oraz chińską Międzynarodową Nuklearną Korporacją Uranu. W ramach nowej strategii władz również inne międzynarodowe przedsiębiorstwa uzyskały pozwolenia na wydobycie uranu, złota, ropy naftowej oraz innych bogactw naturalnych Nigru.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rebelianci z Nigru domagają się zysków z wydobycia uranu