Prokuratura sprawdza, czy związkowcy z "Solidarności" w kopalni Sośnica-Makoszowy wyłudzali pieniądze z funduszu socjalnego - czytamy w katowickiej "Gazecie Wyborczej". Mieli to robić na podstawie sfałszowanych dokumentów.
Doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa miał złożyć były działacz kopalnianej "Solidarności", który bez powodzenia starał się o fotel szefa komisji zakładowej.
"GW" wyjaśnia, że sprawa dotyczy weekendowych wyjazdów, imprez i szkoleń organizowanych przez związek. Według podejrzeń prokuratury działacze mieli się zwracać do dyrekcji kopalni o sfinansowanie wyjazdów i imprez, które w ogóle się nie odbywały lub organizowane były w znacznie okrojonym wymiarze. Zarówno wnioski jak i wystawiane faktury miały być fałszowane.
Kompania Węglowa, która jest właścicielem kopalni Sośnica-Makoszowy, wszczęła własne postępowanie w tej sprawie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prokuratura bada, czy związkowcy wyłudzali pieniądze od kopalni