XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Prokuratorskie zarzuty dla organizatorów strajku w kopalni Budryk

Prokuratorskie zarzuty dla organizatorów strajku w kopalni Budryk
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Zarzuty dotyczące m.in. naruszenia przepisów ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych przedstawiła mikołowska prokuratura trzem liderom strajku w kopalni „Budryk” w Ornontowicach.

Informację o zarzutach, podaną w piątek przez TVP Info, potwierdził PAP zastępca prokuratora rejonowego w Mikołowie Mariusz Jeziorowski. Jak dodał, podejrzani usłyszeli zarzuty w ciągu ostatnich kilku tygodni. Prokuratura wcześniej o tym nie informowała.

Strajk na tle płacowym trwał w "Budryku" od połowy grudnia ubiegłego roku do końca stycznia 2008. Zdaniem prokuratury jego organizatorzy przed podjęciem akcji nie wyczerpali wszelkich możliwości porozumienia się z pracodawcą.

„Kwestia legalności lub nielegalności tego strajku jest dalej idąca niż naruszenie ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Na ten temat musi się wypowiedzieć niezawisły sąd” - zaznaczył prok. Jeziorowski.

Zarzuty usłyszeli Wiesław Wójtowicz, Grzegorz Bednarski ze związku „Kadra Budryka” i Krzysztof Łabądź z „Sierpnia 80”. Żaden z nich nie przyznał się do winy. „Postępowałem zgodnie z obowiązującym prawem, nie mam sobie nic do zarzucenia” - powiedział w piątek Łabądź PAP.

Wójtowicz - poza naruszeniem ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - odpowiada dodatkowo za podżeganie pracowników do pozbawienia wolności byłego prezesa kopalni Piotra Bojarskiego.

Prokuratura nie wyklucza postawienia kolejnych zarzutów i zwiększenia liczby podejrzanych. Wielowątkowe śledztwo dotyczy m.in. gróźb karalnych wobec górników, którzy nie zgadzali się ze strajkującymi i chcieli podjąć pracę, a także zniszczenia mienia kopalni.

Kierownictwo Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), do której należy kopalnia „Budryk” od początku stało na stanowisku, że strajk był nielegalny. Po proteście władze spółki zapowiedziały zwolnienie kilkunastu uczestników strajku, zarzucając im łamanie wielu przepisów i regulaminów pracy. Wobec części z nich, m.in. Łabądzia, pracodawca wycofał wypowiedzenie, a związkowiec na mocy zawartej z JSW ugody zrezygnował z zapowiadanego procesu w tej sprawie.

W maju Państwowa Inspekcja Pracy oceniła, że zwolnienie z pracy Łabądzia i Bednarskiego było nieprawidłowe. W związku z tym inspekcja wystąpiła o ukaranie dyrektora kopalni. PIP nie zakwestionowała merytorycznych powodów zwolnień związkowców, lecz naruszenie przez dyrekcję kopalni procedur. Zwolnienia dokonane zostały bowiem bez zgody zakładowych organizacji związkowych.

Przedstawiciele JSW argumentowali wówczas, że zwracali się w tej sprawie do związków, podając szczegółowo motywy planowanych zwolnień. Związkowcy mieli jednak nie przyjąć do wiadomości argumentów spółki i nie zgodzić się na zwolnienia swoich szefów. Kierownictwo JSW określało sytuację jako "absurdalną", bo zwolnieni to jednocześnie szefowie związków, które spółka musiała pytać o zgodę na wypowiedzenia.

Związkowcy nie zostali zwolnieni za udział w strajku, lecz za łamanie prawa. Postawione im zarzuty dotyczyły m.in. wprowadzenia w błąd kierownictwa kopalni, naruszenia nietykalności cielesnej, szantażu, stosowania gróźb, pomawiania, znieważania, łamania regulaminu pracy oraz uniemożliwienia podziemnych kontroli.

W trwającym od 17 grudnia ubiegłego roku do 31 stycznia br. strajku uczestniczyło kilkaset z liczącej ok. 2,4 tys. osób załogi "Budryka". Protestujący chcieli wyrównania swych płac do poziomu JSW, której częścią samodzielna dotąd kopalnia stała się w styczniu. Okupację prowadzono na powierzchni i pod ziemią, ponad dwa tygodnie trwała też podziemna głodówka.

Przedstawiciele JSW już podczas strajku zarzucali jego organizatorom łamanie prawa, informując o tym prokuraturę w Mikołowie. Po zakończeniu protestu przedstawili listę 18 zdarzeń, którymi motywowali wszczęcie procedur zwolnienia liderów strajku oraz niektórych ich współpracowników.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Prokuratorskie zarzuty dla organizatorów strajku w kopalni Budryk

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!