Przypadek kopalni Kazimierz-Juliusz może odstręczać od działań reformatorskich w górnictwie - mówi dla portalu wnp.pl prof. Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
- Oczywiście doceniam determinację związkowców i górników z kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu. Ale to rozwiązanie jedynie na kilka lub kilkanaście miesięcy, bo przecież tam złoże jest niemal wyczerpane, a kopalnia ta przynosiła jak wskazywał zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego 2,5-3 mln zł strat miesięcznie.