Z perspektywy globalnej gospodarki Chiny przestały być jedynie tanim producentem czy olbrzymim rynkiem zbytu - zaznacza w rozmowie z portalem wnp.pl Józef Wolski, prezes Kopeksu.
- Z perspektywy globalnej gospodarki Chiny przestały być jedynie tanim producentem czy olbrzymim rynkiem zbytu. Coraz częściej to właśnie Chiny są pionierami we wdrażaniu nowoczesnych i nowatorskich rozwiązań. Nie mam tu na myśli tylko spektakularnych inwestycji infrastrukturalnych, o których tak chętnie piszą media na całym świecie. Istotne zmiany następują też w mniej spektakularnych branżach, takich jak górnictwo.
Jeszcze kilka lat temu, gdy mówiliśmy o naszej obecności w Chinach, nie spotykaliśmy się ze zrozumieniem. Cele, które nam przyświecają przy projektowaniu, produkowaniu i sprzedawaniu maszyn i urządzeń - wysokie technologie, czysta i efektywna eksploatacja, bezpieczeństwo pracy górników - mało komu kojarzyły się z Chinami. Jednak już wtedy niektóre chińskie kopalnie zachwycały nowoczesnością i osiąganymi wynikami.
A obecnie?
- Dziś już większość z nich to efektywne, dobrze zarządzane przedsiębiorstwa dbające o bezpieczeństwo pracowników. To efekt działań menedżerów chińskich kopalń i zjednoczeń oraz decyzji zapadających w Pekinie.
Nacisk na bezpieczeństwo pracy i poszanowanie złoża stwarzają ogromne perspektywy rozwoju dla takich firm jak Grupa Kopex. To w Chinach upatrujemy jednego z głównych rynków zbytu dla naszego kompleksu do urabiania cienkich pokładów Mikrus. To na rynek chiński w ubiegłym roku wysłaliśmy jedyny w swoim rodzaju kombajn ścianowy KSW-1500EU1 przystosowany do urabiania pokładów o nachyleniu nawet do 45 stopni.
Grupa Kopex jest obecna na rynku chińskim od lat...
- Zgadza się. Od 2007 roku działa nasza spółka Shandong Tagao (powołana razem z Shandong Machinery Group), która produkuje wysokiej jakości zmechanizowane obudowy hydrauliczne. W Pekinie funkcjonuje nasz wspólny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy, w którym chińscy i polscy specjaliści opracowują rozwiązania zmierzające do jeszcze większej poprawy wydajności i bezpieczeństwa chińskich kopalń.
Teraz naszym celem jest „schińszczenie” naszego Mikrusa. Jak wspomniałem, to produkt o wielkich perspektywach na rynku chińskim. Chcemy, by model oferowany w Państwie Środka był wspólnym dziełem chińskich i polskich inżynierów, a jego poszczególne podzespoły produkowane były w obu krajach.
W trosce o ochronę środowiska władze w Pekinie ograniczyły import węgla gorszej jakości, o wysokim zapopieleniu i zasiarczeniu. Przy okazji chronią więc własny rynek i zmuszają kopalnie do inwestycji w nowe i czyste technologie.
Poprzeczka poszła mocno w górę?
- Obecność producentów maszyn i urządzeń dla górnictwa na chińskim rynku oznacza wiele wyzwań. Musimy sprostać coraz większym wymaganiom technicznym chińskich partnerów przy jednoczesnym zachowaniu konkurencyjności naszych produktów. Oznacza to konieczność wdrażania coraz bardziej innowacyjnych projektów, które z korzyścią odbija się na przyszłości chińskiego, polskiego i światowego górnictwa.
Rozmawiał: Jerzy Dudała
Józef Wolski, prezes Kopeksu, będzie gościem IV Forum Gospodarczego Europa-Chiny. Wydarzenie zaplanowane na 21 kwietnia 2015 r. odbędzie się w ramach VII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Dowiedz się więcej
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Kopeksu: zmiany w chińskim górnictwie otwierają przed nami nowe perspektywy