Kierownictwo Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW), do którego należy kopalnia "Wujek-Śląsk", zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec osób winnych nieprawidłowości w tej kopalni, wskazanych we wtorek przez komisję Wyższego Urzędu Górniczego (WUG).
"Po zapoznaniu się z materiałami zgromadzonymi przez komisję () podejmiemy działania, jakie uznamy za adekwatne do stopnia winy poszczególnych osób. Na pewno trzeba tu mówić o personalnej odpowiedzialności" - powiedział prezes holdingu, Stanisław Gajos.
"Repertuar naszych oddziaływań wynika z kodeksu pracy; nie możemy zastępować ani urzędu górniczego, ani prokuratury. Zastosujemy takie sankcje, jakimi dysponujemy" - dodał prezes, przyznając, że w kopalni doszło do nieprawidłowości.
"Jest kwestia oceny, czy i w jakim stopniu te poszczególne nieprawidłowości wpłynęły na charakter i skutki tego wypadku" - uważa Gajos. Z własnymi sankcjami KHW zaczeka na decyzje dotyczące sankcji, zastosowanych przez nadzór górniczy.
Również Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach rozważa zastosowanie sankcji za złamanie przepisów prawa geologiczno-górniczego wobec ponad 20 osób z kopalni "Wujek-Śląsk"; także wobec osób z kierownictwa i dozoru kopalni.
Jak powiedział dyrektor OUG Jerzy Kolasa, dalsze postępowanie w sprawie wrześniowego wypadku w tej kopalni i sporządzenie orzeczeń dotyczących sankcji wobec osób odpowiedzialnych za nieprawidłowości, zajmie jeszcze ok. 4-6 tygodni.
OUG może m.in. skierować wnioski do sądu, karać mandatami oraz zastosować zakaz pełnienia określonych funkcji w kopalni maksymalnie przez dwa lata. Niezależne sankcje może zastosować prokuratura i pracodawca.
O wynikach śledztwa WUG czytaj także: WUG o przyczynach katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk"
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes KHW: będą sankcje wobec winnych nieprawidłowości