Negocjacje Bogdanki z branżą energetyczną w sprawie przyszłorocznych cen węgla jeszcze trwają, ale Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki, liczy, że uda się wynegocjować stabilizację cen.
Poinformował, że spółka zakłada w przyszłym roku stabilizację cen węgla.
"Spodziewamy się ustabilizowania cen naszego węgla w przyszłym roku. Chcielibyśmy lekkiego wzrostu cen, energetyka chce obniżki. Musimy znaleźć kompromis. Oceniam, że możemy się spodziewać stabilizacji cen" - powiedział.
Kilka miesięcy temu Bogdanka informowała już, że widzi oznaki pogorszenia koniunktury na rynku węgla i spodziewa się presji na ceny.
Zarząd Bogdanki prowadzi wstępne rozmowy o płacach ze związkami zawodowymi.
"Mamy nadzieję, że związki rozumieją sytuację na rynku, podejdą do sprawy odpowiedzialnie i nie będą mieć wygórowanych żądań" - powiedział Stopa.
Z powodu trudnych warunków geologicznych wydobycie węgla w Bogdance będzie w tym roku niższe niż planowane wcześniej ponad 8 mln ton i może wynieść 7,7-7,9 mln ton - poinformował PAP Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki. Podtrzymuje, że celem na przyszły rok jest wydobycie ok. 9 mln ton węgla.
"Zapowiadaliśmy, że produkcja węgla w tym roku lekko przekroczy 8 mln ton. Będzie jednak nieco mniej. Szacujemy wstępnie, że produkcja w tym roku może wynieść nieco poniżej 8 mln ton. Szacujemy tę wielkość na 7,7-7,9 mln ton" - powiedział w wywiadzie dla PAP prezes Stopa.
Po trzech kwartałach wydobycie węgla handlowego wynosiło w Bogdance 6,067 mln ton.
Prezes wyjaśnił, że spółka napotkała niespotykane dotąd trudności geologiczne.
"Napotkaliśmy w ścianie strugowej w Polu Stefanów mniej korzystne warunki geologiczno-górnicze polegające na tzw. nieciągłości pokładu. To nieciągłości niewielkie w stosunku do tych, które się spotyka na Śląsku. W chodnikach pokład był równomierny, nie było symptomów zaburzenia, dlatego nie można było tego przewidzieć. Ale takie sytuacje zdarzają się w górnictwie węgla kamiennego - to ryzyko tej branży" - powiedział Stopa.
"Sygnały zaburzenia pojawiły się w sierpniu, w różnym stopniu, o czym informowaliśmy komentując uzysk w trzecim kwartale. Nasiliły się w październiku i listopadzie, były sytuacje, w których pojawiły się wycienienia ściany czy przerosty kamienia, a nawet fragmenty ściany, gdzie kamień stanowił większość przekroju ściany. W październiku, listopadzie osiągany uzysk węgla handlowego był znacznie niższy niż planowaliśmy, czasami schodził poniżej 60 proc., a bywały okresy wcześniej, gdy osiągaliśmy ok. 70 proc." - powiedział prezes.
Stopa wyjaśnił, że produkcja brutto w tym czasie przekraczała nawet założony cel.
"Moce produkcyjne w szybach, w zakładzie przeróbczym są wykorzystywane maksymalnie, zwiększamy ilość godzin pracy i modernizacji poprzez reorganizację, zakład przeróbczy pracuje w niedziele, ale produkcja węgla handlowego jest mniejsza, bo na powierzchnie wyjeżdżało dużo kamienia" - powiedział.
Poinformował, że grudzień zapowiada się dobrze, ale niemożliwe będzie nadrobienie strat.
"Sytuacja zaczyna się zmieniać, w ostatnich tygodniach widać poprawę" - powiedział Stopa.
"Grudzień jest już lepszy, ale i zbyt krótki, więc nie wpłynie w takim stopniu na wydobycie kwartału jak typowy miesiąc roboczy" - dodał.
Prezes zauważył też, że niższe wydobycie oznaczać będzie, że koszty jednostkowe wydobycia będą w czwartym kwartale wyższe.
Po trzech kwartałach 2012 roku przychody Bogdanki wyniosły 1,392 mld zł, EBITDA 567,5 mln zł, a zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej 276,75 mln zł.
Konsensus rynkowy zakłada, że Bogdanka wypracuje w tym roku około 340 mln zł zysku netto, ok. 722 mln zł EBITDA przy przychodach na poziomie 1,87 mld zł. To by oznaczało, że rynek oczekuje, że w samym czwartym kwartale 2012 roku spółka będzie mieć ok. 65 mln zł zysku netto, ok. 155 mln zł EBITDA i ok. 480 mln zł przychodów.
"Nie publikowaliśmy prognoz finansowych, nie mogę więc tego skomentować. Na pewno jednak warto wziąć pod uwagę uwarunkowania obecnie eksploatowanego złoża, o których mówiłem" - powiedział prezes.
"Czwarty kwartał jest zwykle słabszy w górnictwie, ze względu na tworzone rezerwy na koszty pracownicze, wypłacane barbórki, 14-tki. Tegoroczny czwarty kwartał nie będzie wyjątkiem. Pamiętajmy też, że ubiegłoroczny czwarty kwartał był wyjątkowo jak na ten okres dobry, ze względu na uruchomienie struga w tym okresie" - dodał.
Zaznaczył jednocześnie, że wyniki spółki w 2012 roku są historycznie wysokie z powodu skokowego wzrostu wydobycie.
"Podobnie będzie w 2013 roku, gdy będziemy skokowo zwiększać poziom wydobycia. Wyniki w 2013 roku będą więc lepsze niż w 2012 roku" - powiedział prezes.
Spółka nie planuje publikować prognoz na przyszły rok.
Celem na '13 ok. 9 mln ton węgla
Bogdanka podtrzymuje, że w przyszłym roku wydobycie węgla może wzrosnąć do ok. 9 mln ton.
"Planujemy, że w przyszłym roku produkcja wyniesie ok. 9 mln ton węgla, a w 2014 roku sięgnie zapowiedzianego docelowego poziomu 11,5 mln ton" - powiedział Stopa.
Prezes przypomniał, że w październiku uruchomiona została nowa ściana strugowa w Nadrybiu.
"Ta ściana jest już w pełnym biegu, co wpływa na poprawę urobku" - powiedział prezes.
"W przyszłym roku będziemy mieć dwie ściany strugowe: w Stefanowie i Nadrybiu i dwie ściany kombajnowe w Bogdance. Od połowy przyszłego roku w Stefanowie będziemy ponownie prowadzić eksploatację w tym rejonie, gdzie uzyskiwaliśmy świetne wyniki jesienią 2011 r. Tam jest dobra jakość węgla, lepsze pokłady, jesteśmy więc optymistami" - dodał Stopa.
Bogdanka miała na koniec września 166,06 tys. ton zapasów węgla, ale zeszła z nimi praktycznie do zera.
"Mamy zapewnioną sprzedaż całej tegorocznej produkcji, nie mamy nic na zwałach" - powiedział prezes. "Mamy też zapewnioną sprzedaż na przyszły rok na całość planowanego wolumenu wydobycia" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Bogdanki zakłada stabilizację cen węgla w '13