Do niewielkiego pożaru, który nie spowodował zagrożenia dla górników, doszło w kopalni Borynia w Jastrzębiu Zdroju. Zapalił się węgiel 838 metrów pod ziemią.
Ogień w stropie wyrobiska zauważył pracownik dozoru kopalni. Do pożaru doszło w podziemnej przecince, łączącej chodnik z przekopem, przez który przebiega taśmociąg. Natychmiast do akcji przystąpili ratownicy górniczy.
W przeciwieństwie do wielu typowych w podziemnym górnictwie pożarów, o których informują jedynie przekroczone stężenia tlenku węgla i podwyższona temperatura, w tym przypadku pożar przejawia się widocznym płomieniem. Ratownicy ugaszą ogień wodą.
Przyczyny pożaru nie są na razie znane. Trudno jednoznacznie przesądzać, czy mogło dojść do samozapłonu węgla, czy też pojawienie się ognia spowodowały czynniki zewnętrzne. Na miejsce pojechał przedstawiciel Okręgowego Urzędu Górniczego.
Kopalnia Borynia należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zaliczana jest do III kategorii zagrożenia metanowego oraz plasuje się w pierwszej i drugiej grupie samozapalności węgla pod kątem zagrożenia pożarowego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pożar w kopalni Borynia w Jastrzębiu Zdroju