Polskie górnictwo: tak trudno i źle jeszcze nie było

Polskie górnictwo: tak trudno i źle jeszcze nie było
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Trzeba redukować koszty i zwiększać efektywność, gdyż na powierzchni zdołają się utrzymać jedynie kopalnie konkurencyjne. Bezwzględnym weryfikatorem tej konkurencyjności będzie rynek międzynarodowy.

Do tych oraz wielu innych wniosków doszli uczestnicy debaty poświęconej sektorowi węglowemu, zatytułowanej „Górnictwo. Strategia dla polskiego węgla”, która odbyła się 22 kwietnia w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Poniżej prezentujemy obszerną relację z przebiegu tej debaty.

Potrzeba restrukturyzacji całego sektora

- Sytuacja w górnictwie węgla kamiennego jest skomplikowana i bardzo trudna - zaznaczył Wojciech Kowalczyk, pełnomocnik rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa. - Nasze górnictwo stanowi element rynku europejskiego i światowego. Mimo wielu zapowiedzi przez wiele lat górnictwo nie zostało zreformowane. Stanęliśmy przed ogromnym wyzwaniem restrukturyzacji całego sektora. To, co rząd zrobił dotychczas, jest ewenementem na skalę światową, gdyż zajął się ważnym problemem, ale dotyczącym jednak jednego przedsiębiorstwa. Sytuacja w Polsce to także efekt załamania rynku węgla nie tylko w naszym kraju, ale też w Europie i w świecie.

Wojciech Kowalczyk wskazał, że działania właścicielskie można podzielić na dwa etapy. Pierwszy, krótkoterminowy zakłada przywracanie płynności finansowej, a drugi realizację przygotowanych programów naprawczych.

- To się dokonuje, między innymi w Katowickim Holdingu Węglowym, dzięki zawartemu porozumieniu, które obniży koszty funkcjonowania holdingu - mowił Wojciech Kowalczyk. - Podobnie w Jastrzębskiej Spółce Węglowej jest porozumienie. A Kompania Węglowa jest w przeddzień nowego bytu, czyli przed utworzeniem do końca czerwca tzw. Nowej Kompanii Węglowej składającej się z jedenastu kopalń - zaznaczył Wojciech Kowalczyk.
Podkreślił przy tym, że zamiarem rządu jest, by zmiany były trwałe - tak, by spółki węglowe mogły elastycznie reagować na zmiany w otoczeniu rynkowym.

- Chciałbym, żeby za rok nasze spółki węglowe były spółkami z powodzeniem funkcjonującymi, efektywne i zyskowne - powiedział Wojciech Kowalczyk. - Nie jesteśmy wyspą na mapie gospodarczej, ale krajem członkowskim Unii Europejskiej. Decyzje Rady Unii nas obowiązują. Decyzje rządu zmierzają zatem do tego, by Kompania Węglowa na otwartym rynku Unii była spółką konkurencyjną, efektywną i zyskowną. Rozmowy zarządu Kompanii Węglowej toczą się z inwestorami branżowymi, finansowymi. Te rozmowy są zaawansowane, ale uczestników obowiązuje klauzula poufności.

Wojciech Kowalczyk przedstawił również przebieg rozmów z Komisją Europejską na temat notyfikacji wsparcia finansowego dla zakładów, które trafią do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

- Odbyliśmy trzy spotkania, rozmowy są bardzo konstruktywne - ocenił Wojciech Kowalczyk.  - Otrzymaliśmy czterdzieści pytań, bardzo szczegółowych, a odpowiedzi to będzie ze dwieście stron. W sprawach pomocy publicznej dla górnictwa konsultowałem się z moim hiszpańskim odpowiednikiem, a w niedalekiej przyszłości będę rozmawiał z mającymi doświadczenia w tych sprawach przedstawicielami z Niemiec. Jestem optymistą. Uważam, że notyfikacja polskiej pomocy dla górnictwa w Unii Europejskiej winna nastąpić w stosunkowo krótkim czasie.

 Prezes zarządu Kompanii Węglowej Krzysztof Sędzikowski wskazał, że w pierwszym etapie odcięte zostaną kopalnie, które trafią do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

-  Odcinamy od Kompanii kopalnie, które wejdą do SRK - zaznaczył Krzysztof Sędzikowski. - Mamy podpisaną umowę przedwstępną na przekazanie do Weglokoksu Kraj kopalni Piekary i ruchu Bobrek. Przygotowujemy biznesplany dla pozostałych jedenastu kopalń, które wejdą do Nowej Kompanii Węglowej.

Zarząd KW prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami dotyczące Nowej Kompanii Węglowej i ich zaangażowania się w ten projekt. Są to rozmowy poufne.

Restrukturyzować koszty, zwiększać wydajność

Prezes Sędzikowski zaznaczył, że Kompania zamierza produkować taki węgiel, na który jest zbyt. Stąd konieczność zmniejszenia produkcji węgla energetycznego na rzecz sortymentów grubych oraz węgla koksowego.

Chodzi o to, żeby spółka była rentowna w długim okresie czasu i by nie była zmuszona do kolejnego akcyjnego procesu restrukturyzacji. Musi być zatem dostosowana w sposób ciągły do warunków rynkowych.

Kompania będzie przyjmować do pracy absolwentów szkół górniczych. W tym roku uprawnienia emerytalne w KW zdobędzie ok. 4 tys. osób.

- W spółce ponad cztery tysiące osób odejdzie na emerytury - zaznaczył Krzysztof Sędzikowski. - Przyjmować będziemy do pracy absolwentów szkół górniczych, którzy wcześniej otrzymali gwarancje zatrudnienia. To przyszłość firmy. Nie możemy zamrażać zatrudnienia. Dlatego mówimy o naturalnych odejściach. Chcemy intensyfikować wydobycie. Ze związkami zawodowymi prowadzimy rozmowy o możliwym szóstym dniu pracy, oczywiście przy obowiązującym nadal każdego górnika pięciodniowym tygodniu pracy. Takie rozwiązanie byłoby wdrażane w tych kopalniach, gdzie wydobyty węgiel będzie znajdował nabywcę. Górnictwo to biznes kosztów stałych i nie ma możliwości, by zmniejszać produkcję. Trzeba dążyć do intensywnego wydobycia, do optymalizacji czasu pracy maszyn i górników - podkreślił Krzysztof Sędzikowski.

Jerzy Podsiadło, prezes zarządu Węglokoksu wskazał, że zaangażowanie się kierowanej przez niego spółki w wydobycie węgla nie jest traktowane jako pomoc dla Kompanii Węglowej, ale jako własny biznes.

Węglokoks przez ponad 60 lat zajmował się eksportem węgla. Obecnie na rynku jest niewiele fim skupiających się jedynie na handlu. Dlatego już w 2010 roku w strategii Węglokoksu założono wejście w segment produkcji węgla.

- Nowa Kompania Węglowa będzie tworzona na bazie naszej spółki Węglokoks ROW - zaznaczył prezes Jerzy Podsiadło. - To, jaki będzie nasz udział w tym przedsięwzięciu, będzie zależeć od tego, ilu inwestorów zdecyduje się wejść do Nowej Kompanii Węglowej - powiedział szef Węglokoksu.

Natomiast Zygmunt Łukaszczyk, prezes zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego podkreślił, że holding koncentruje się na wydobyciu gigadżuli, a nie ton.

- Obecnie trzeba się dostosować do wymagań odbiorcy - zaznaczył Zygmunt Łukaszczyk - Katowicki Holding Węglowy posiada najlepszy jakościowo węgiel. Holding ma płynność finansową, realizuje wszelkie zobowiązania. Obecnie niepewnym parametrem pozostaje cena węgla. Chcę przestrzec, byśmy sami sobie tego rynku nie psuli. Wystawiliśmy do sprzedaży ZEC Katowice. Jesteśmy po wycenie, budujemy listę firm, którym przedstawimy ofertę - zaznaczył prezes Łukaszczyk.

I wskazał, że w planie na rok 2015 KHW ma wydobycie około 11 mln ton węgla. Obecnie w KHW na jednego pracownika przypada blisko 700 ton węgla na rok.

- W końcu maja nastąpi zakończenie wydobycia w kopalni Kazimierz-Juliusz - mówił Zygmunt Łukaszczyk. - Podpisaliśmy porozumienie ze stroną społeczną co do obniżenia kosztów pracy. Średnio w spółkach węglowych około 50 proc. kosztów stanowią koszty pracy, 18 proc. usługi, a 17 proc. materiały i energia. W KHW zachodzi ważny proces dostosowania się do otoczenia. Często wydaje się, kiedy jest koniunktura, że ona będzie zawsze. A tak nie jest - zaznaczył szef KHW.

- Zmierzamy w kierunku optymalizacji wykorzystania maszyn - mówił Zbigniew Stopa, prezes zarządu Lubelskiego Węgla Bogdanka. - Przodki ścianowe mają pracować w maksymalnym czasie. Maszyny i urządzenia powinny być szyte na miarę, by móc je maksymalnie wykorzystać. Chodzi o maksymalizację produkcji z frontów wydobywczych. W tym roku musimy się przygotować na określone scenariusze, które mogą się ziścić w przyszłości – zaznaczył prezes Stopa.

Prezes Kompanii Węglowej Krzysztof Sędzikowski wskazał, że program dla tzw. Nowej KW zakłada między innymi zmianę obecnej struktury produkcji. Chodzi o to, by produkować węgiel, na który jest zapotrzebowanie na rynku.

- Na rentowność wpływa koszt jednostkowy, trzeba więc zmniejszać te koszty jednostkowe - mówił prezes Krzysztof Sędzikowski. - Trzeba się posługiwać liczbami, trzeba wychodzić od rentowności ściany już na etapie projektu.

Prezes Sędzikowski wskazał, że w przypadku kopalń połączonych po latach ich funkcjonowania widać, że to połączenie nie przyniosło efektów.

- Czasem łączono te kopalnie po to, żeby ukryć wysokie koszty, łącząc je unikano likwidacji - mówił Krzysztof Sędzikowski. - Trzeba dokładnie liczyć w odniesieniu do każdej ściany. Ważne są liczby. Będą bardzo precyzyjne analizy rentowności, jakie ściany eksploatować i w jakim zakresie.

Należy zmierzać do maksymalnego wykorzystania maszyn i urządzeń w kopalniach, poprzez wykorzystanie czasu pracy na dole.

- A na przykład szósty dzień można by wykorzystać na bardziej intensywne wydobycie na mniejszej ilości ścian. A zatem nie zwiększamy produkcji, a znacząco podwyższamy efektywność - zaznaczył prezes Sędzikowski.

Zarząd KW prowadzi rozmowy z przedstawicielami strony społecznej o wprowadzeniu szóstego dnia pracy w niektórych kopalniach.
- W tej chwili rozmawiamy i myślę, że jesteśmy blisko dobrych rozwiązań, czyli wprowadzenia szóstego dnia w tych kopalniach, gdzie jest dobry produkt. Będą to rozwiązania może jeszcze nie docelowe, ale takie, które pozwolą na szybkie działania i poprawę efektywności. W tej chwili rozmowy te dotyczą trzech kopalń - podkreślił Krzysztof Sędzikowski.

Uzależnić wysokość płac od efektów

Szef Katowickiego Holdingu Węglowego Zygmunt Łukaszczyk wskazał, że praca w soboty jest kwestią do analizy, ale wtórną.

- Dzisiaj powinniśmy się skoncentrować na tym, by załogi wymieniały się w ścianie, aby maszyny były maksymalnie wykorzystywane, aby wprowadzać czwartą, a nawet piątą zmianę po to, by maszyny, które są najdroższe były maksymalnie wykorzystywane - zaznaczył prezes KHW.
Wskazywał, że może warto się skoncentrować na paru ścianach, żeby liczba zmian była większa. Ważny jest też szybki transport ludzi do ściany.

- Trzeba także mieć dobre zakłady przeróbcze - zaznaczył prezes KHW. - Należy również pamiętać o kwestii chemicznej przeróbki węgla. Mamy na polskim rynku olbrzymią nadprodukcję węgla byle jakiego, niskokalorycznego.

Prezes KHW zaznaczył, że wydobycie w soboty prowadzone jest na podstawie umów z firmami zewnętrznymi.

- Analizujemy, czy lepiej to będzie robić jako Katowicki Holding Węglowy, czy też w ramach outsorcingu – zaznaczył szef KHW. - Chcemy, by na koniec 2015 roku w KHW było ok. 15 tys. osób.

Zdaniem Edwarda Szlęka, nowego prezesa zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej, musi ona odbudować wydobycie węgla koksowego 35 typu hard do poziomu nawet 10 mln ton.

Edward Szlęk wskazał, że porozumienia zawarte w JSW między zarządem a stroną społeczną będą realizowane. To będzie pomocne na dwa lata. Jednak to nie rozwiązuje problemów spółki w dłuższej perspektywie czasowej.

W Europie jest rynek węgla koksowego na 60 mln ton. Edward Szlęk wskazał, że ten węgiel przypływa z różnych stron. Koszt wydobycia w odkrywkach to 20 dolarów, w kopalniach średniogłębinowych między 50 a 60 dolarów. Natomiast w przypadku kopalń głębinowych ten koszt przekroczył 100 dolarów.
Natomiast wydajność u nas ledwie przekracza 600 ton na jednego pracownika na rok.

- Rosną wymagania wobec węgla koksowego - przypomniał Edward Szlęk. - Jastrzębska Spółka Węglowa zmniejszyła w ostatnich latach ilość węgla typu 35. Natomiast pojawił się zbyt duży udział węgla energetycznego w całej produkcji, bo wynosi on aż 30 procent. Trzeba odbudować wydobycie węgla typu 35 do nawet 10 mln ton. Trzeba zapewnić jakość węgla pożądaną w Europie i naszych koksowniach. Wszystkie CAPEX-y należy dostosować do poziomu, na który nas stać. I realizować tylko te projekty, które będą opłacalne - podkreślił Edward Szlęk.

- System płac musi być powiązany z efektem pracy - mówił Jerzy Podsiadło, prezes zarządu Węglokoksu. - Nie może być tak, że płaca jest stała. Część płacy powinna mieć charakter płynny. A im bliżej ściany, tym zarobek powinien być wyższy.

Zbigniew Stopa, prezes LW Bogdanka, wskazywał, że należy dopasować produkcję do możliwości sprzedażowych. Należy optymalizować wyposażenie sprzętowe, załogę.

Bogdanka odnotowała w pierwszym kwartale 2015 roku produkcję węgla handlowego na poziomie 1,99 mln ton, wobec 2,24 mln ton w tym samym okresie rok wcześniej.

Zrealizowana w pierwszym kwartale 2015 roku sprzedaż wyniosła 1,95 mln ton, wobec 2,23 mln ton rok wcześniej. Niższe wydobycie oraz sprzedaż związane są z obecną trudną sytuacją rynkową i nadpodażą węgla na polskim rynku.

Zrealizowane wydobycie jest zgodne z tegorocznym harmonogramem dostaw do klientów. Spółka podtrzymuje założenia dotyczące sprzedaży węgla na poziomie 9,3-9,5 mln ton w 2015 roku.

Bogdanka koncentruje się obecnie na dostosowaniu swojej działalności do poziomu wydobycia - warunkowanego przez możliwości sprzedaży - poprzez optymalizację struktury i poziomu wydobycia, dalszą redukcję kosztów działalności oraz obniżenie nakładów inwestycyjnych.

- Życzyłbym sobie, żeby Bogdanka mogła reagować niemal natychmiast na sytuację rynkową - zaznaczył Zbigniew Stopa.

Zbyszek Zaborowski, poseł SLD, przypomniał, że program naprawczy dla Kompanii Węglowej w pierwotnej wersji zmieniono po narastających protestach.

- Cieszę się, że działania restrukturyzacyjne są podejmowane - mówił Zbyszek Zaborowski. - Dekoniunktura trwa od trzech lat, a oznak powrotu koniunktury nie widać. Gratuluję optymizmu prezesom spółek węglowych. Nie dowierzam, że to się uda. Trzeba obniżyć daniny publiczne na czas dekoniunktury. Górnictwo jest zbyt mocno obciążone. Optymistyczne w przypadku Kompanii Węglowej jest zapowiedzenie zmiany profilu produkcji i zwiększenie produkcji węgla grubego. Trzeba dostosować profil produkcji do potrzeb rynku polskiego oraz szukać szans na rynkach zagranicznych. Trzeba powiązać górnictwo węgla energetycznego z energetyką. To powiązanie górnictwa z energetyką trzeba wymusić. Górnictwo to bowiem branża strategiczna, zapewniająca bezpieczeństwo energetyczne. Ważne, by Polskie Inwestycje Rozwojowe inwestowały. Jest potrzeba inwestować w górnictwo. Rząd musi to wymusić - podkreślił Zbyszek Zaborowski.

Pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk odniósł się do wypowiedzi posła Zbyszka Zaborowskiego o potrzebie obniżenia danin publicznych wobec górnictwa.

- Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej - zaznaczył Wojciech Kowalczyk. - Akcyzę na węgiel mamy najniższą z możliwych, a podatku VAT na węgiel nie możemy obniżyć, gdyż byłoby to jednoznacznie odebrane jako pomoc publiczna. A zatem, ważmy słowa. W tych sprawach proszę o merytoryczną dyskusję, a nie populizm. Natomiast jeśli chodzi o Polskie Inwestycje Rozwojowe, to są one gotowe na inwestycje na zasadach rynkowych. Polskie Inwestycje Rozwojowe mają problem, bowiem brak jest dobrych projektów. Środki są, ale brakuje dobrych projektów - podkreślił Wojciech Kowalczyk.

- Jeżeli ktoś zarzuca populizm, to przypomnę, że rząd prawie rok obiecywał, że zmiany w branży odbędą się bezboleśnie - mówił Zbyszek Zaborowski. - Trzeba rozmawiać o obniżeniu danin publicznych. Z dekarbonizacją należy walczyć bardziej intensywnie.
Zbigniew Stopa, prezes zarządu Lubelskiego Węgla Bogdanka wskazał, że kierowana przez niego spółka zakończyła swój program inwestycyjny w ubiegłym roku. Obecnie możliwości produkcyjne Bogdanki wynoszą ok. 11 mln ton węgla.

- O umieszczeniu węgla na rynku nie decydują teraz koszty jednostkowe, ale inne względy - mówił prezes Stopa. - My dostosowujemy się do warunków rynkowych. Chcemy ograniczyć koszty, dopasować CAPEX do obecnej sytuacji rynkowej. Patrzymy, jak będzie prowadzona restrukturyzacja całego polskiego górnictwa. Górnictwo polskie to nie tylko Kompania Węglowa! A zatem nie skupiajmy się tylko na tym jednym podmiocie - podkreślał Zbigniew Stopa.

Jego zdaniem obecnie ceny węgla energetycznego na polskim rynku są ustalane nie tylko w sposób rynkowy.

- To się odbije na całym rynku, także i w latach kolejnych - zaznaczał prezes LW Bogdanka. - Ceny powinny być na odpowiednim poziomie. Będziemy modyfikować CAPEX, a nie obniżać go.

Szukać odbiorców również za granicą

Prezes KW Krzysztof Sędzikowski mówił, że popyt na węgiel energetyczny będzie malał, dlatego Kompania ma plany wzrostu eksportu.

- Nie będziemy też zaprzestawać sprzedaży węgla ze zwałów  - podkreślił szef KW. - W planie Kompanii jest też wzrost eksportu. Chcemy zdjąć węgiel energetyczny z rynku polskiego. To polecam też naszej konkurencji. Chętnie sprzedam Bogdance węgiel. Sprzedajemy węgiel po cenach rynkowych, bo tak się ten rynek ukształtował. Działaniem na szkodę firmy byłoby nie sprzedawanie węgla ze zwałów - zaznaczył Krzysztof Sędzikowski.

- Też szukamy rynków za granicą, chcemy tam pewien wolumen umieścić - podkreślił Zbigniew Stopa, prezes LW Bogdanka. - My nie możemy liczyć na żadną pomoc. Przed laty przeszliśmy restrukturyzację bez żadnych osłon. Teraz też musimy sobie radzić sami - zaznaczył Zbigniew Stopa.

Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, wskazał, że każda ze spółek węglowych prowadzi ambitny program naprawczy.

- Mieliśmy rozmawiać o strategii dla górnictwa, a nie programach spółek węglowych - podkreślił Janusz Olszowski. - Obecnie każda spółka działa samodzielnie, w oderwaniu od systemu. Górnictwo potrzebuje programu sektorowego dla branży oraz jasnej polityki energetycznej. Jeżeli chodzi o politykę energetyczną, to ma być ogłoszona dopiero w grudniu 2015 roku. A miała być gdzieś w styczniu, bądź lutym tego roku. Rola węgla i przyszłość tego paliwa powinna być określona przez państwo. Nadal nie ma strategii dla górnictwa. Z wielkim szacunkiem odnoszę się do działań Wojciecha Kowalczyka. Ale jest on aż, bądź tylko pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji górnictwa. Około czterdzieści osób ma się zajmować pracami nad strategią dla górnictwa. Nie widzę szansy, by przed wyborami się ona ukazała - zaznaczył Janusz Olszowski.

Jego zdaniem warto byłoby przeanalizować listę obciążeń, bowiem nie wszystkie z nich górnictwo musiałoby odprowadzać w czasie dekoniunktury.

- Mamy bardzo trudny okres dla górnictwa i dla węgla - ocenił Janusz Olszowski. - Jeszcze tak trudno nie było, w UE panuje wręcz histeria antywęglowa. A my idziemy trochę jak baranki na rzeź, na wszystko się zgadzamy. Żaden poważny inwestor do nas nie przyjdzie, jeżeli nie będzie wiedział, jaka jest strategia państwa wobec tej branży - podkreślił szef GIPH.

Wojciech Kowalczyk przypomniał o prowadzonych pracach nad strategią dla górnictwa.

- Powołane zostały trzy zespoły robocze - zaznaczył Wojciech Kowalczyk. - W sierpniu tego roku powinny się rozpocząć konsultacje nad projektem przygotowanej strategii. Węgiel do 2050 roku będzie podstawowym paliwem dla energetyki. Nasze zasoby węgla to gwarancja bezpieczeństwa energetycznego nie tylko Polski, ale i Europy. Pamiętajmy przy tym, że Unia Europejska importuje ponad 200 mln ton węgla. Rynek dla Polski zatem jest, ale trzeba być bardziej konkurencyjnym. W Polsce do 2020 roku zainwestuje się 25 mld euro w energetykę. A duża część z tej kwoty przypadnie na budowę elektrowni węglowych - podkreślił Wojciech Kowalczyk.

A Krzysztof Sędzikowski, prezes Kompanii Węglowej wskazał, że wszelkie zobowiązania wobec firm okołogórniczych zostaną spłacone.
- Konsumujemy około 70 mln ton węgla rocznie - zaznaczył Jerzy Podsiadło, prezes zarządu Węglokoksu. - Ta kwota konsumpcji węgla kamiennego będzie spadać. Utrzymają się na powierzchni tylko kopalnie konkurencyjne. A rynek międzynarodowy będzie weryfikatorem tej konkurencyjności - podsumował Jerzy Podsiadło.

Jerzy Dudała
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Polskie górnictwo: tak trudno i źle jeszcze nie było

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!