Podziemny pożar w Zakładzie Górniczym "Piekary"

Podziemny pożar w Zakładzie Górniczym "Piekary"
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Podziemny pożar, przejawiający się przede wszystkim zadymieniem wyrobiska i podwyższonym stężeniem gazów, odkryto w czwartek w Zakładzie Górniczym "Piekary" w Piekarach Śląskich. Nikt z załogi kopalni nie ucierpiał.

- Z zagrożonego rejonu 360 metrów pod ziemią bezpiecznie wycofano 10 pracujących tam górników -powiedziała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach Edyta Tomaszewska.

Pożar ma charakter endogeniczny, czyli powstał prawdopodobnie w wyniku samozagrzania się węgla. Takie pożary to naturalne zjawisko w górnictwie, zwalczane zwykle za pomocą tłoczenia do objętych pożarem wyrobisk tzw. gazów inertnych (np. azot, dwutlenek węgla) oraz odizolowaniu rejonu pożaru specjalnymi tamami przeciwwybuchowymi.

Jak powiedziała rzeczniczka, działania służące opanowaniu zagrożenia w piekarskiej kopalni prowadzone są zgodnie z procedurą obowiązującą przy akcjach ratowniczych. Nie ma jednak zagrożenia ani dla załogi kopalni, ani dla ratowników.

Poprzedni podziemny pożar odkryto w miniony wtorek w kopalni "Wirek", wchodzącej w skład kopalni "Halemba-Wirek". Po kilku godzinach udało się go opanować. Ściana, w pobliżu której doszło do pożaru, została wyłączona z wydobycia po tąpnięciu, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku. We wtorek rano pojawił się tam dym.

Według pierwszych informacji, pożar w kopalni "Halemba-Wirek" również miał charakter endogeniczny. Potem jednak okazało się, że źródło pożaru było zewnętrzne; prawdopodobnie powstał on wyniku zwarcia w instalacji wentylatora.

Najczęstszą metodą likwidacji podziemnych pożarów jest odcięcie dostępu powietrza w ich rejon poprzez postawienie specjalnych tam izolacyjnych i przeciwwybuchowych. Pożar wygasa wówczas samoistnie w ciągu kilku tygodni. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, na czym będzie polegała akcja pożarowa w "Piekarach".

W ubiegłym roku pożary endogeniczne miały miejsce także w Zakładzie Górniczym "Piekary" oraz kopalniach "Borynia", "Sobieski" i "Janina", a w poprzednim roku także w "Budryku", "Knurowie" i "Piekarach". Wówczas także nikomu nic się nie stało.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Podziemny pożar w Zakładzie Górniczym "Piekary"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!