Podziemny pożar wykryto we wtorek nad ranem w kopalni "Halemba-Wirek" w Rudzie Śląskiej. To tzw. pożar endogeniczny, charakteryzujący się nie ogniem, a np. wzrostem temperatury, czy zadymieniem wyrobiska.
"Podczas sprawdzania wyrobisk w pobliżu nieeksploatowanej ściany wydobywczej nadsztygar zauważył dym. W pobliżu nie było prowadzonych żadnych prac, dlatego nie było potrzeby wycofywania załogi" - powiedziała Tomaszewska.
Jak dodała, ściana, w pobliżu której doszło do pożaru została wyłączona z wydobycia po tąpnięciu, do którego doszło w listopadzie ubiegłego roku.
Rzeczniczka Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego (CSRG) Monika Konwerska powiedziała PAP, że informacja o pożarze dotarła do ratowników górniczych o godz. 6.20. Na miejsce wysłano dwa zastępy - 10 ratowników - z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Zabrzu i specjalistyczne pogotowie pomiarowe z CSRG, wyposażone w mikrochromatograf, czyli urządzenie analizujące skład atmosfery.
Pożary endogeniczne to naturalne i dość częste zagrożenie w górnictwie. Przejawiają się nie ogniem, a wzrostem temperatury, wydzielaniem się gazów i możliwym zadymieniem wyrobiska. Są następstwem tzw. samozagrzewania się węgla wystawionego na zbyt długie działanie tlenu.
Nie wiadomo jeszcze na czym będzie polegała akcja pożarowa. W podobnych sytuacjach zapada zwykle decyzja o budowie tam, izolujących rejon pożaru od reszty kopalni. W wyniku odcięcia dopływu powietrza pożar wygasa wówczas samoistnie w ciągu kilku tygodni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Podziemny pożar w kopalni "Halemba-Wirek"