W Polskiej Grupie Górniczej trwa spór zbiorowy pomiędzy centralami związkowymi a zarządem spółki. Przyczyną sporu są kwestie płacowe. Przedstawiciele związków zawodowych domagają się 10-proc. podwyżek płac dla pracowników PGG. - A dlaczego nie zażądali 12 albo 20 procent?! Mamy do czynienia z populizmem w czystej postaci - ocenia w rozmowie z WNP.pl prof. Andrzej Barczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Nie brak też innych głosów.
- Związkowcy wskazują, że o konieczności podwyżek wynagrodzeń w PGG mówią od dłuższego czasu.
- Podkreślają, że kolejne wnioski o rozpoczęcie konkretnych rozmów w tej sprawie pozostawały bez oczekiwanej przez stronę społeczną reakcji zarządu spółki.
- Dlatego niedawno zapadła decyzja o skorzystania z trybu, jaki daje przedstawicielom załogi ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.
- Kwestia wysokości górniczych płac jest ostatnio poruszana bardzo często i wpisuje się w prowadzone w spółkach węglowych rokowania nad nowymi układami zbiorowymi pracy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Podwyżki płac w PGG? „Nikt już górnikom łaski nie robi”