- Podatki od wydobycia surowców naturalnych są powszechną praktyką na świecie, szczególnie jeżeli właścicielem złóż nie są firmy, ale państwa. Diabeł jednak, jak zwykle, tkwi w szczegółach - mówi portalowi wnp.pl Dominik Smyrgała z Instytutu Jagiellońskiego.
- W projekcie ustawy została przedstawiona formuła do wyliczania wysokości podatku w zależności od ceny surowców na rynkach światowych, od kursu dolara amerykańskiego oraz od wolumenu wydobycia. Nie zostały w niej zawarte koszty wytworzenia oraz przerobu, co sprawia iż kopalnie które posiadają złoża słabej jakości nie będą rentowne. Grozi to zaniechaniem inwestycji – mówi nasz rozmówca.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Podatek od kopalin zahamuje inwestycje w KGHM