Biznesmen Andrzej Kuna, znajomy gangsterów i rosyjskiego szpiega, w imieniu polskiej spółki giełdowej Karen SA kupuje w Rosji kopalnie - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". Po raz pierwszy w historii polska firma ma przejąć dwie rosyjskie kopalnie węgla kamiennego.
Kuna i Żagiel znani byli też z dobrych, do dziś niewyjaśnionych kontaktów z Jeremiaszem B. "Baraniną", nieżyjącym gangsterem odpowiedzialnym m.in. za zlecenie zabójstwa eksministra sportu Jacka Dębskiego, i z Ricardo Fanchinim, vel Ryszardem Koziną, siedzącym w więzieniu w USA za kierowanie przemytem narkotyków - pisze "Gazeta Wyborcza" w swojej publikacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po co firmie Karen kopalnie na Syberii?