Wpisywano instruktaż stanowiskowy, który w ogóle się nie odbył, gdyż w danym dniu nie było instruktora strzałowego - mówi dla portalu wnp.pl Piotr Litwa, prezes Wyższego Urzędu Górniczego.
- Przykładowo w USA czy Australii do 50 proc. załogi stanowią pracownicy firm zewnętrznych. Są bowiem czynności specjalistyczne, z którymi kopalnia sama sobie nie poradzi.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Piotr Litwa, prezes WUG, o poziomie firm zewnętrznych i słabości górniczych szkoleń