Do kolejnych zwolnień grupowych przygotowuje się piotrkowska Pioma Industry z grupy Famur. Tym razem zarząd planuje zwolnić 300 z 520 osób załogi - dowiedział się "Tydzień Trybunalski".
Dlaczego do zwolnienia jest aż kilkaset osób? Jak tłumaczy zarząd, zawinił światowy kryzys. - Pogłębiający się kryzys finansowy i spowolnienie gospodarcze na świecie przyczyniły się do obniżenia popytu na wielkogabarytowe konstrukcje stalowe, a tym samym na istotne ograniczenie ilości zamówień. Strategicznym celem zarządu Pioma Industry jest dostosowanie przedsiębiorstwa do współczesnych wyzwań rynkowych oraz dopasowanie profilu produkcji do aktualnych potrzeb klientów. Warunkiem powodzenia tych zamierzeń jest przeprowadzenie działań restrukturyzacyjnych, których celem jest miedzy innymi dostosowanie poziomu zatrudnienia do zmniejszonego wolumenu produkcji. Obecnie trwają przewidziane prawem czynności negocjacyjne związane ze zwolnieniami grupowymi. Zarząd Pioma Industry zamierza dokonać zwolnień grupowych jednocześnie w stosunku do wszystkich wytypowanych pracowników. Ponadto przewiduje, że objęte nimi zostaną wszystkie grupy zawodowe i działy firmy. Osoby wytypowane do zwolnienia wybrane zostaną na podstawie analizy wydajności pracy oraz ich kwalifikacji i umiejętności - napisano w oświadczeniu zarządu Pioma Industry podpisanym przez Wojciecha Wronę, prezesa zarządu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pioma: 300 osób do zwolnienia?