Pierwsze akty oskarżenia w górniczej aferze korupcyjnej

Pierwsze akty oskarżenia w górniczej aferze korupcyjnej
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Katowicka prokuratura zakończyła pierwszy wątek śledztwa dotyczącego największej afery korupcyjnej w historii polskiego górnictwa. Jak czytamy w katowickiej "Gazecie Wyborczej", sześciu prezesów spółek węglowych zostało oskarżonych o przyjęcie 970 tys. zł łapówek.

Dziennik przypomina, że zarzuty przyjęcia 9 mln zł łapówek przedstawiono 27 byłym i obecnym dyrektorom kopalń oraz spółek węglowych. Kilka dni temu do sądu skierowano dwa pierwsze akty oskarżenia w tej sprawie. Objęto nimi Jerzego H., byłego wiceprezesa Nadwiślańskiej Spółki Węglowej, Jerzego B., kolejnego byłego wiceprezesa NSW, Wojciecha R., dyrektora w NSW, Marka J., byłego wiceprezesa Południowego Koncernu Węglowego, Jerzego W., byłego wiceprezesa PKW, i Grzegorza P., prezesa tej spółki - wylicza "GW".

Oskarżenie dotyczy wymuszenia i przyjęcia łapówek na łączną kwotę 970 tys. zł.

Razem z górniczymi notablami na ławie oskarżonych zasiądzie Wacław B., były dyrektor handlowy w polskim oddziale międzynarodowego koncernu Sandvik Mining and Construction (z siedzibą w Tychach). Zarzucono mu wręczenie jednej łapówki.

To właśnie on, jak ustalił dziennik, byłą autorem anonimu wysłanego do katowickiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w którym zawiadomiono o możliwości popełnienia przestępstwa.

Jak opisuje "GW" szczegóły ustaleń śledztwa, przedstawiciele międzynarodowego koncernu wydobywczego Sandvik Mining and Construction, mieli wręczać łapówki dyrektorom kopalń, by zyskać kontrakty. Ich wartość była wyliczana procentowo w zależności od wartości kombajnu, który miał być kupiony przez daną kopalnię. Pieniądze na łapówki były lokowane w jednym ze austriackich banków jako środki na wynagrodzenie za fikcyjne usługi marketingowe. Polecenia wystawiania tych faktur miał wydawać Andrzej J., wieloletni prezes Sandvika, który pod koniec lutego popełnił samobójstwo.

Pär Altan, wiceprezydent grupy Sandvik, napisał do "Gazety", że spółka przeprowadziła wewnętrzną kontrolę, aby ustalić fakty, oraz w pełni współpracuje z prokuraturą.

Oskarżeni prezesi spółek węglowych nie przyznają się do winy. Twierdzą, że zostali pomówieni.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!