Jeżeli ktoś myśli, że odwołując się do Brukseli, rozwiąże problemy krajowego rynku węgla, to tak naprawdę doleje tylko oliwy do ognia - mówi dla portalu wnp.pl Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki.
- Widać, że coraz bardziej ostra konfrontacja następuje na krajowym rynku węgla. Konkurują między sobą poszczególne spółki. Na rodzimym rynku rośnie napięcie, gdyż firma, która odzyskuje płynność, może przykładowo sprzedawać zapasy węgla. I zaczyna się wyścig cenowy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Piechociński: Bruksela to zły adresat pretensji polskich producentów węgla