Oktawian Zając, BCG: tąpnięcie w polskim górnictwie

Oktawian Zając, BCG: tąpnięcie w polskim górnictwie
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Działania w górnictwie trzeba podjąć z pełną determinacją, zarówno na poziomie operacyjnym w każdej ze spółek, jak i strategicznym, z poziomu całego sektora - mówi dla portalu wnp.pl Oktawian Zając, Partner w The Boston Consulting Group.

Jak ocenia Pan obecną sytuację w górnictwie, ze szczególnym uwzględnieniem największej spółki, czyli Kompanii Węglowej?

- Polski sektor górniczy wielokrotnie musiał stawiać czoła ogromnym wyzwaniom i udowodnił, że potrafi wychodzić z nich obronną ręką. Wierzę, że również z konfrontacji z globalnym rynkiem wyjdzie wzmocniony.

Górnictwo węgla kamiennego w Polsce to branża, która na tle wszystkich pozostałych stoi obecnie przed jednymi z najtrudniejszych wyzwań.
I to w dodatku wieloma naraz: spadek cen na rynkach międzynarodowych, narastająca konkurencja ze strony importowanego surowca, stale rosnące koszty wydobycia, stojące ze sobą w sprzeczności oczekiwania właściciela - rola społeczna vs. efektywność ekonomiczna, bardzo mała elastyczność bazy kosztowej utrudniająca reakcję na wahania rynkowe (większość to koszty stałe), konieczność ciągłych inwestycji, aby uniknąć niekontrolowanego wzrostu kosztów operacyjnych w przyszłości, czy narastające zagrożenia górniczo-geologiczne związane z fedrowaniem coraz trudniejszych pokładów.

Masa problemów...

- Dla wielu firm z innych branż już wystąpienie jednego z tych wyzwań to duży problem dla kadry zarządzającej, natomiast naszym spółkom węglowym przyszło się zmierzyć z wszystkimi tymi wyzwaniami - i to w dodatku naraz. Warto zdawać sobie z tego sprawę, a wtedy nie będzie zaskoczeniem, że w tej sytuacji o łatwych receptach dla sektora możemy zapomnieć.

Wystarczy spojrzeć na podstawowe liczby: podczas gdy w pozostałych sektorach gospodarki w Polsce łączne przychody rosły od 2011 roku średnio o 2,4 proc. rocznie a koszty o 2,8 proc. rocznie, to w analogicznym okresie na międzynarodowym rynku cena węgla energetycznego spadła o ok. 30 proc. a koksowego aż o połowę - w znacznym stopniu wpływając na poziom cen, jakie realizowali polscy producenci i ich przychody.

Koszt jednostkowy wydobycia węgla rósł natomiast w Polsce przez ostatnie 10 lat średniorocznie o 8 proc., choć w 2013 roku w dramatycznej sytuacji udało się zatrzymać ten trend i koszt jednostkowy wzrósł o 0,2 proc.

Podczas gdy w 2011 roku na każdej tonie węgla sektor zarobił 40 zł to już w 2013 do każdej tony dopłacił 4 zł, a w drugiej połowie roku było to już aż 7 zł straty na każdej tonie.

Trudno o optymizm, mając to na względzie.

- Z tych podstawowych danych widać od razu skalę wyzwania z jakim przyszło się zmierzyć firmom takim jak Kompania Węglowa, Katowicki Holding Węglowy, czy Jastrzębska Spółka Węglowa.

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest bardzo wiele i z uwagi na fakt, że węgiel kamienny funkcjonuje na globalnym rynku, a import węgla do Polski systematycznie rósł, na część z nich (tj. te związane z cenami węgla) polskie spółki mają dość ograniczony wpływ.
Mają natomiast wpływ na kwestie efektywności wydobycia i wyznaczenie priorytetów w zakresie nakładów inwestycyjnych.

Ale to żadna nowość.

- Zgadza się, nie jest to jednak sytuacja nowa. Temat powtarza się co roku. Problem polega na tym, że działania restrukturyzacyjne i zmiany strukturalne postępują zbyt wolno w stosunku do rozwoju sytuacji rynkowej. Skutkiem jest utrata rentowności i płynności.

Na tym tle sytuacja Kompanii Węglowej, największego producenta węgla kamiennego w Unii Europejskiej, jest najtrudniejsza. Firma osiągnęła ponad 300 mln zł straty netto po 3 kwartałach 2013 roku przy rocznych przychodach bliskich 10 mld zł. Pojawił się także istotny problem płynnościowy. Przy tym firma zatrudnia prawie 60 tys. pracowników a jeśli dodamy dodatkowo podwykonawców, producentów maszyn i urządzeń górniczych czy sektor usługowy pracujący na rzecz KW to liczba ta wzrośnie kilkukrotnie. Sytuacja Kompanii Węglowej jest więc szerszą kwestią społeczną dla Śląska.

Jakie kroki muszą zostać podjęte, by Kompania poradziła sobie na rynku? Jakie działania powinny zostać podjęte wobec całego polskiego górnictwa?

- To bardzo powiązane ze sobą zagadnienia. Działania trzeba podjąć z pełną determinacją i to dwutorowo: zarówno na poziomie operacyjnym w każdej ze spółek, jak i strategicznym, z poziomu całego sektora.

W kwestiach operacyjnych na początku najważniejsze jest zawsze szybkie zażegnanie problemu płynnościowego, które zazwyczaj dokonuje się poprzez cięcia wydatków i oszczędności kosztowe.

Kompania zmuszona została pójść o krok dalej i aby ratować płynność stanęła przed koniecznością sprzedaży jednego ze swoich aktywów.

Kolejna bardzo istotna kwestia to ciągła poprawa efektywności, aby obniżyć koszty jednostkowe, tj. opracowany przez górników, wdrożony i rygorystycznie monitorowany przez nich program. Bardzo ważne jest, by były to rozwiązania wypracowane przez ludzi z poszczególnych kopalń przy wsparciu centrali.

Program taki powinien dotyczyć całego łańcucha wartości tj. wydobycia, robót przygotowawczych, transportu i przeróbki, funkcji wspierających (np. zbrojenia) czy funkcji centralnych.

W zależności od sytuacji początkowej i specyficznych uwarunkowań w poszczególnych kopalniach program taki może przynieść od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu procent poprawy efektywności kosztowej, co potwierdzają doświadczenia przy wdrożeniach takich programów w różnych kopalniach głębinowych w regionie i na świecie.

Dużym wyzwaniem będzie też sprzedaż zalegającego na zwałach węgla, którego mamy obecnie w Polsce 6,5 mln ton z czego większość należy do Kompanii Węglowej.

Nie będzie to łatwe z uwagi na ograniczony popyt i niski poziom cen na rynku, a to oznacza potencjalne dodatkowe straty i nasilenie presji cenowej poprzez skierowanie dodatkowych wolumenów na rynek.

Te działania mogą wiele dać, jednak nie wystarczą, gdyż sytuacja Kompanii Węglowej i sektora jest bardzo poważna. Potrzeba także działań strategicznych, dotyczących całego sektora.

Rozmawiał: Jerzy Dudała

Kolejna część wywiadu z Oktawianem Zającem zostanie opublikowana w portalu wnp.pl we wtorek, 29 kwietnia.

Oktawian Zając będzie uczestniczył w panelu górniczym w trakcie najbliższej edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego, która odbędzie się w Katowicach w dniach 7-9 maja. Sesje poświęcone problemom górnictwa odbędą się w piątek, 9 maja, w Budynku Altus w Katowicach przy ulicy Uniwersyteckiej 13. Początek pierwszego górniczego panelu o godz. 12.00. Zobacz więcej informacji o tym wydarzeniu
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Oktawian Zając, BCG: tąpnięcie w polskim górnictwie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!