We wrześniu na rynku mogą pojawić się pierwsze górnicze obligacje warte 250-300 mln zł. KHW bardzo pragnie pieniędzy.
Jak ujawnia Stanisław Gajos, prezes KHW, we wrześniu papiery powinny pojawić się na rynku. Według niego, wartość emisji obligacji wyniesie 250-300 mln zł. Papiery zostaną zaoferowane głównie inwestorom instytucjonalnym. Termin ich wykupu wyniesie 3-5 lat.
Szef KHW dodaje , że uzyskane pieniądze firma zamierza przeznaczyć na inwestycje.
Jednocześnie spółka powoli przymierza się do prywatyzacji.
Realny termin to koniec przyszłego roku, jeśli związkowcy nie pokrzyżują planów rządu. Tymczasem nie jest tajemnicą, że największy producent węgla energetycznego boryka się z problemami z jego wydobyciem, dlatego pilnie potrzebuje pieniędzy na inwestycje. Zarząd KHW w tym roku tylko na ten cel ma wydać 520 mln zł. Do 2010 r. chce przeznaczyć na inwestycje 1,4-1,5 mld zł.
Jak ocenia Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, odpowiedzialny za górnictwo za czasów SLD-PSL, wszystkie spółki węglowe mają opóźnienia inwestycyjne, które powodują teraz kłopoty z wydobyciem zarówno węgla energetycznego, jak i koksowego.
Prezes Gajos potwierdza, że miał duże kłopoty w drugim kwartale z wydobyciem węgla m.in. w kopalniach Murcki, Wieczorek, a także Wesoła.
W pierwszym półroczu wydobycie spadło o 2,5 proc., czyli o 400 tys. ton. Dla porównania, rocznie mała kopalnia wydobywa około 1 mln ton. Wyniki finansowe KHW uratowała podwyżka cen węgla energetycznego. Z wstępnych danych wynika, że holding, zatrudniający ponad 20 tys. osób, wypracował w sześć miesięcy 145 mln zł zysku brutto i około 60,5 mln zł zysku netto.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Obligacje uratują inwestycje KHW