O polskim węglu decydować będzie koniunktura na światowym rynku

O polskim węglu decydować będzie koniunktura na światowym rynku
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W roku 2017 kopalnie w Polsce zdołały wydobyć łącznie 65,5 mln ton węgla, z czego 53 mln ton przypada na węgiel energetyczny, a 12,5 mln ton na węgiel koksowy potrzebny do produkcji stali. Polskie górnictwo węgla kamiennego miało w ubiegłym roku 3,611 mld zł zysku. Koniunktura na rynku i wysokie ceny surowca oraz podejmowane działania restrukturyzacyjne przyniosły efekt. Pytanie, co będzie w latach kolejnych.

  • W styczniu br. rząd przyjął Program dla sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce do 2030 roku. 
  • W branży odebrano go pozytywnie. Jednak jej przedstawiciele zaraz podkreślili, że wszystko i tak zależeć będzie od sytuacji na rynku węgla, bowiem to  koniunktura lub jej brak determinować będą zmiany.
  • Polscy producenci węgla koncentrują się teraz głównie na realizacji niezbędnych inwestycji.
  • O istotnych kwestiach dla branży będzie mowa w trakcie sesji "Polski węgiel - perspektywa 2030", która odbędzie się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

- Powoli, ale konsekwentnie, przechodzimy z etapu ratowania do zarządzenia polskim górnictwem - zaznaczył wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. - Zaczynamy kreować zdarzenia gospodarcze w sektorze węgla kamiennego, a nie tylko reagować na bieżącą sytuację. Według założeń naszej polityki klimatycznej w 2050 roku połowę energii elektrycznej w Polsce będziemy produkować z węgla - podkreślił.

W styczniu br. rząd przyjął Program dla sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce do 2030 roku. W branży odebrano go pozytywnie. Jednak jej przedstawiciele zaraz podkreślili, że wszystko zależeć będzie od sytuacji na rynku węgla, bowiem to  koniunktura lub jej brak determinować będą zmiany. Nie do wszystkich kwestii program też się odnosi. - Nie wynika z tego programu, jaki jest stosunek rządu do budowy kopalń przez prywatnych inwestorów, także tych z zagranicy - wskazał Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. - Mgliście zarysowano też przyszłe relacje górnictwa z energetyką.

"Głównym celem programu jest tworzenie warunków sprzyjających budowie rentownego, efektywnego i nowoczesnego sektora górnictwa węgla kamiennego. Ma on być oparty na kooperacji, wiedzy i innowacjach, przyczyniających się do zapewnienia niezależności energetycznej Polski oraz wspierania konkurencyjności naszej gospodarki" - podano po posiedzeniu Rady Ministrów niedługo po przyjęciu programu dla górnictwa. Janusz Steinhoff pozytywnie ocenia to, że program dla górnictwa został przyjęty przez rząd. Zwraca przy tym uwagę, że sektor węglowy potrzebuje dalszych działań restrukturyzacyjnych. Potrzebne będą zatem decyzje, w tym również te niepopularne.

O poziomie wydobycia węgla będzie decydować konkurencyjność polskich kopalń. Analitycy wskazują, że trudno zadekretować, iż w danym roku wydobędziemy tyle bądź tyle, jeżeli na przykład węgiel z importu będzie znacznie tańszy. Jeżeli nie będziemy sami w stanie wydobyć tyle, ile potrzebuje rodzimy rynek, wzrastał będzie import węgla do Polski.

Czytaj także: Komitet Sterujący oceni postęp restrukturyzacji górnictwa

Zawarta w programie prognoza zapotrzebowania na węgiel kamienny w 2030 roku zakłada w tzw. scenariuszu referencyjnym zużycie zbliżone do obecnego, rzędu 70-71 mln ton rocznie - w tym 57-58 mln ton stanowiłby węgiel energetyczny, natomiast 13 mln ton koksowy. Z kolei w scenariuszu niskim, przy zaniechaniu prac rozwojowych w sektorze, roczne minimalne zapotrzebowanie oszacowano na 56,5 mln ton, a w rozwojowym scenariuszu wysokim na 86,1 mln ton w 2030 roku. Rozpiętość jest, jak widać, znacząca. A przecież niewykluczone, że za niedługo zapadnie decyzja o budowie elektrowni jądrowej, co także będzie miało wpływ na nasz miks energetyczny.

Naszym największym producentem węgla, zatrudniającym około 43 tysięcy osób, jest Polska Grupa Górnicza. W roku 2018 zamierza ona wydobyć 30,5 mln ton węgla netto. Ma w tym m.in. nastąpić wzrost udziału węgli grubych i średnich o około 0,2 mln ton. PGG zamierza przeznaczyć w 2018 roku na inwestycje 2 mld 558 mln zł. 

W Polskiej Grupie Górniczej prowadzone są obecnie negocjacje dotyczące wypracowania nowego układu zbiorowego pracy. Przedstawiciele zarządów pozostałych producentów węgla z uwagą spoglądają w stronę największej górniczej spółki. Zdają sobie bowiem sprawę z tego, że nowy układ zbiorowy w PGG będzie również swoistym odnośnikiem dla innych spółek. Nowy układ zbiorowy pracy miałby zostać wypracowany w PGG do końca czerwca tego roku.

Zysk netto Polskiej Grupy Górniczej w 2017 roku wyniósł 86 mln zł. Za rok 2016 spółka odnotowała stratę 332 mln zł, a zatem nastąpiła poprawa o 418 mln zł. Na każdej tonie węgla spółka zarabiała w 2017 roku 5 zł 30 groszy.

- Dwa lata temu Kompania Węglowa, a potem Polska Grupa Górnicza, na początku swojej drogi, była w takiej sytuacji, że kopalnie generowały w niektórych miesiącach 90 mln zł strat. Po tych dwóch latach, patrząc na wyniki spółki, należy mieć na uwadze to, co działo się jeszcze niedawno temu - zaznaczył prezes PGG Tomasz Rogala. 

Zobacz również: PGG ma oddać 50 ścian. Spór o płace może zagrozić inwestycjom

Z koniunktury na rynku może obecnie korzystać Jastrzębska Spółka Węglowa wydobywająca głównie węgiel koksowy potrzebny do produkcji stali. JSW ma ambicje zostać liderem nowoczesnych rozwiązań, który wyznacza kierunki rozwoju polskiego górnictwa. Najnowszej generacji technologie, które mogą być wdrożone w Grupie JSW, mają poprawić efektywność produkcji i jakość, obniżyć koszty, a także poprawić bezpieczeństwo pracy. W roku 2030 JSW zamierza wydobywać ponad 18 milionów ton węgla. Obecnie wydobywa go niecałe 15 mln ton. Od 2025 roku na jednego pracownika JSW przypadać ma około 1 tys. ton wydobytego węgla rocznie.

JSW inwestuje, aby docelowo węgiel koksowy stanowił ok. 85 proc. całości jej produkcji. Jednym z działań realizowanych przez spółkę jest całościowe rozwiązanie, nazwane roboczo "inteligentną kopalnią". - Projekt "Inteligentnej kopalni" pozwoli na wdrożenie w polskim sektorze wydobywczym nowoczesnych rozwiązań w obszarze systemów organizacji, produkcji, logistyki i transportu, zarządzania i monitoringu - zaznaczył prezes JSW Daniel Ozon.

- Innowacyjne technologie mają poprawić efektywność. Bez tych elementów, pozwalających na sięganie po coraz głębsze pokłady węgla, będzie nam coraz trudniej taką efektywność utrzymać - tłumaczy prezes. To rozwiązania minimalizujące również obecność osób przy obsłudze. W JSW zainwestowali w oprogramowanie, które ma modelować złoża tak, aby dokładnie wiadomo było, jak grube są pokłady, jakiej jakości i jakie są parametry węgla. 

- Nowe technologie będą przydatne w każdym momencie wydobycia: od projektowania, poprzez eksploatację, po transport urobku na powierzchnię - zaznaczył prezes Ozon. 

W ubiegłym roku powołano spółkę JSW Innowacje, która powstała na fundamentach spółki Polski Koks. Zajmuje się ona najnowszej generacji technologiami, które mają zostać wdrożone w Grupie JSW. Łączne nakłady inwestycyjne i kapitałowe w całej grupie JSW do 2030 roku będą kształtować się na poziomie około 18,9 mld zł.

- Unia Europejska importuje rocznie ponad 30 milionów ton węgla koksowego i JSW zamierza być kluczowym producentem tego strategicznego oraz niezbędnego dla europejskiego przemysłu stalowego surowca - podkreślił Daniel Ozon, prezes JSW.

W JSW zaplanowano ambitne działania optymalizujące i zwiększające potencjał wydobycia węgla, w tym "Program Jakość" i "Program Efektywność". Ograniczenie kosztów, zwiększenie produktywności, a także zastosowanie innowacyjnych rozwiązań, m.in. nowoczesnej techniki kotwienia czy zmniejszania ilości wydobywanego wraz z węglem kamienia, mają umożliwić spółce optymalne funkcjonowanie na trudnym runku surowcowym.  

Czytaj też: Krystian Probierz polemizuje z Jerzym Hausnerem o węglu

Grupa Kapitałowa JSW będzie się rozwijać na bazie nowoczesnych technologii, tak by jak najefektywniej wykorzystywać złoża węgla i jak najmniej szkodzić środowisku naturalnemu. Strategia zakłada m.in. wdrożenie carbon footprint, programu pomiaru i ograniczenia emisji dwutlenku węgla, gospodarkę obiegu zamkniętego oraz zastosowanie proekologicznych rozwiązań w codziennym funkcjonowaniu JSW (np. elektryczne samochody czy fotowoltaika). Na realizację inwestycji stawia także Węglokoks. W 2017 roku spółki Grupy Kapitałowej Węglokoks w sumie przeznaczyły na inwestycje około 100 milionów złotych. W tym roku planowane wydatki inwestycyjne wyniosą ponad 400 milionów złotych. Węglokoks zakłada rozwój grupy kapitałowej poprzez kolejne akwizycje w obszarach hutniczym i logistycznym.

O wielkich wyzwaniach stojących przed polskim górnictwem będzie mowa podczas sesji "Polski węgiel - perspektywa 2030", która odbędzie się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: O polskim węglu decydować będzie koniunktura na światowym rynku

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!