W Polsce mają powstać nowe kopalnie węgla kamiennego. Model tych kopalń ma umożliwić efektywną eksploatację. Poza tym w nowych kopalniach będą nowe regulaminy i nowe zasady wynagradzania.
Michal Heřman, prezes Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia wskazał, że relacje ze związkami zawodowymi w firmach prywatnych są całkiem inne niż w spółkach państwowych.
- Koszty związane z przywilejami są w spółkach państwowych olbrzymie - zaznaczył Michal Heřman. - U nas wiadomo, że kopalnia albo będzie rentowna, albo zostanie zamknięta.
Zygmunt Łukaszczyk, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego podkreślił, że holding koncentruje się obecnie na wydobyciu gigadżuli, a nie ton.
- Trzeba się dostosować do wymagań odbiorcy - zaznaczył Zygmunt Łukaszczyk - Katowicki Holding Węglowy posiada najlepszy jakościowo węgiel. Holding ma płynność finansową, realizuje wszelkie zobowiązania. Obecnie niepewnym parametrem pozostaje cena węgla. Chcę przestrzec, byśmy sami sobie tego rynku nie psuli - podkreślił prezes Łukaszczyk.
W planie na rok 2015 KHW ma wydobycie około 11 mln ton węgla. Obecnie w KHW na jednego pracownika przypada blisko 700 ton węgla na rok. Należy więc, także w KHW, zmierzać w kierunku podnoszenia efektywności.
- W końcu maja nastąpi zakończenie wydobycia w kopalni Kazimierz-Juliusz - mówił Zygmunt Łukaszczyk. - Podpisaliśmy porozumienie ze stroną społeczną co do obniżenia kosztów pracy. Średnio w spółkach węglowych około 50 proc. kosztów stanowią koszty pracy, 18 proc. usługi, a 17 proc. materiały i energia. W KHW zachodzi ważny proces dostosowania się do otoczenia.
Zdaniem prezesa Łukaszczyka należy się skoncentrować na tym, by załogi wymieniały się w ścianie, aby maszyny były maksymalnie wykorzystywane.
Wskazywał on, że może warto się skoncentrować na paru ścianach, żeby liczba zmian była większa. Ważny jest też szybki transport ludzi do ściany oraz posiadanie dobrych zakładów przeróbczych.
- Ważne jest optymalne wykorzystanie maszyn na dole kopalń i zwiększanie czasu ich pracy - podkreśla nowy prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Edward Szlęk. - Czas pracy maszyn na dole będzie sprawą kluczową.
JSW będzie racjonalizować wydatki kopalń ponoszone na eksploatację.
- Wrócimy do pewnych norm, które spółka miała, żeby w tych trudnych czasach możliwie jak najmniejszymi wydatkami inwestycyjnymi i eksploatacyjnymi utrzymać ciągłość ruchu - zaznaczył Edward Szlęk.
Do zbilansowania wydobycia spółce brakuje teraz ok. 60 zł na każdej tonie. Tak więc walczy ona o redukcję tej różnicy. Chodzi o ścięcie kosztów o około 30 zł.
Według prezesa Edwarda Szlęka, JSW musi odbudować wydobycie węgla koksowego 35 typu hard do poziomu nawet 10 mln ton. Nie ma natomiast w JSW planów dotyczących rozwoju wydobycia węgla energetycznego.
Jerzy Dudała
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowe kopalnie to nowy system dający lepsze możliwości