Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
W marcu - od panelu ekspertów - rozpocznie się kontrola NIK dotycząca funkcjonowania branży górniczej w Polsce - poinformował we wtorek PAP prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski.
Poinformował też, że na początku stycznia rozpoczęła się kontrola odwadniania kopalń, która jest również finansowana z budżetu państwa.
Kontrola funkcjonowania całej branży górniczej przewidziana była na drugie półrocze 2015 r. Prezes NIK poinformował jednak we wtorek w TVP Info, że zostanie przeanalizowana możliwość przyspieszenia tego audytu.
Kontrola ma dotyczyć lat 2007-2015. NIK chce zbadać m.in., czy przyjęte w dokumentach rządowych i strategicznych planach spółek założenia i wytyczne oraz realizowane działania doprowadziły do zwiększenia konkurencyjności górnictwa węgla kamiennego w Polsce oraz czy spółki węglowe prawidłowo i skutecznie realizowały przyjęte plany i reagowały na zmieniające się otoczenie górnictwa węgla kamiennego.
Eksperci NIK mają też sprawdzić, czy określono czynniki "wewnętrzne i zewnętrzne, które zadecydowały o załamaniu się sytuacji finansowej spółek górnictwa węgla kamiennego", czy minister gospodarki podjął właściwe działania w związku z niestabilną sytuacją finansową branży oraz jaka była ich skuteczność i jak wyglądał proces restrukturyzacji górnictwa, jakie były bariery, które go hamowały.
Kwiatkowski poinformował, że od lat 90. XX w. kontroli w polskim górnictwie było ponad 20.
Przyjęty w ubiegłym tygodniu przez rząd plan naprawczy dla Kompanii Węglowej wywołał na Śląsku ostrą falę protestów. Zakłada on, że możliwości dofinansowania KW wyczerpały się i bez restrukturyzacji upadnie ona w ciągu miesiąca. Wśród rozwiązań wskazano likwidację czterech kopalń KW, przeniesienie 6 tys. osób do innych zakładów i osłony dla zwalnianych - kosztem ok. 2,3 mld zł. Rząd zapewnia, że w przypadku realizacji planu naprawczego KW redukcja zatrudnienia dotknie maksymalnie ok. 3 tys. osób, które zostaną objęte programami osłonowymi. W przeciwnym razie spółce grozi upadłość, w wyniku której pracę straci blisko 50 tys. osób - ostrzega resort gospodarki.
Fiaskiem zakończyły się negocjacje przedstawicieli górniczych związków z delegacją rządową, a także rozmowy premier Ewy Kopacz ze związkowcami. Zapowiadają oni eskalację protestu, nie informując jednak o szczegółach. We wtorek przed południem zebrał się sztab protestacyjny.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: NIK: w marcu rozpocznie kontrolę branży górniczej w Polsce