- Sugestie niektórych mediów, że górnictwo otrzyma PSL to takie niepoważne wyliczanki - mówi dla wnp.pl Janusz Piechociński, wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Janusz Piechociński zaznacza, że w poniedziałek 29 października ruszają rozmowy programowe, a dopiero po nich będzie czas na sprawy personalne.
Wszystko wskazuje na to, że resort gospodarki obejmie Waldemar Pawlak, który ma zostać wicepremierem.
Nie prowadzono dotąd natomiast rozmów dotyczących tego, kto zajmie się poszczególnymi sektorami gospodarki.
- Być może Platforma będzie chciała ten gorący kartofel, w postaci trudnych branż, oddać PSL-owi, aby w razie gospodarczych niepowodzeń zrzucić odpowiedzialność za nie na ludowców - zastanawia się Bogusław Ziętek, przewodniczący Związku Zawodowego Sierpień 80.
Z kolei Dominik Kolorz, szef górniczej Solidarności podkreśla, że najważniejsze, by nowa osoba odpowiedzialna za górnictwo nie była pokroju wiceministra gospodarki Pawła Poncyljusza, który już na samym początku swego urzędowania zraził do siebie wszystkie centrale związkowe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie wiadomo, kto w nowym rządzie zajmie się górnictwem