Nawet dwa miesiące trzeba czekać, aż wyjaśni się kwestia 8,8-proc. pakietu Ponaru, należącego do Krzysztofa Jędrzejewskiego, właściciela Kopeksu.
Jego brat chciał zostać inwestorem strategicznym producenta hydrauliki. - Nie podjąłem decyzji, czy sprzedać akcje, czy angażować się w sprawy Ponaru. Zgłaszają się do mnie inwestorzy zainteresowani odkupieniem pakietu - mówi w dzienniku Jędrzejewski, ale nie chce wchodzić w szczegóły. Według nieoficjalnych informacji, inwestor sprzeda akcje. Wciąż nie wiadomo, ile ich dokładnie odziedziczył. Leszek Jędrzejewski miał kilka rachunków maklerskich, a Ponar raportował o jego 10-proc. zaangażowaniu.
Tymczasem niedawno z inwestycji w wadowickie przedsiębiorstwo wycofał się DM IDMSA. - Jesteśmy inwestorem finansowym, zaoferowano nam bardzo dobrą cenę - tłumaczy w "Parkiecie" decyzję Grzegorz Leszczyński, prezes DM IDMSA i wiceszef rady nadzorczej Ponaru. Krakowski broker przy o wiele niższym kursie (wczoraj wyniósł 1,83 zł) sprzedał 5-proc. pakiet po 5 zł za walor. Po takiej właśnie cenie Ponar sprzedawał papiery nowej emisji w listopadzie 2007 roku. - Nie należy tego ruchu odczytywać negatywnie. Bardzo dobrze oceniamy działania prezesa Jana Godłowskiego - zastrzega w dzienniku Leszczyński. Godłowski m.in. zarządził audyt, który prześwietla inwestycje poprzedniego kierownictwa za pieniądze z emisji. Pracuje też nad planem naprawczym i nową strategią, która powinna być niebawem ogłoszona.
Przedstawiciele DM IDMSA mają dwa miejsca w ośmioosobowej radzie nadzorczej Ponaru. - Można się spodziewać przetasowań, chociaż niewykluczone, że będziemy dalej współpracować. Do Ponaru wchodzą nowi długoterminowi inwestorzy - mówi Leszczyński, ale odmawia rozwinięcia tematu.
DM IDMSA sprzedał papiery spółce Avalon, której udziałowcem jest Marian Chrzanowski, prezes Leasco - inwestor nie wykluczył zwiększenia zaangażowania w Ponar.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie koniec przetasowań w akcjonariacie Ponaru