Napad na rzeczniczkę WUG - bez związku z katastrofą?

Napad na rzeczniczkę WUG - bez związku z katastrofą?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rzeczniczka prasowa Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Edyta Tomaszewska została napadnięta i niegroźnie poturbowana, gdy we wtorek późnym wieczorem wracała do domu.

Skradziono jej m.in. służbowego laptopa, w którym jednak nie było żadnych istotnych informacji dotyczących śledztwa w sprawie katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk", ani innych ważnych, poufnych dokumentów.

"Jedynym dokumentem związanym z katastrofą, jaki znajdował się w laptopie, był powszechnie dostępny i zupełnie jawny skład specjalnej komisji, jaką prezes WUG powołał do wyjaśnienia przyczyn katastrofy" - powiedziała rzeczniczka.

Przyznała, że napad mógł wiązać się ze sprawą kopalni. Sprawca wiedział, kim jest jego ofiara. Napadając na nią, miał powiedzieć: "to za tę kopalnię" i obrzucić rzeczniczkę wulgaryzmami. Oprócz laptopa, skradziono jej rzeczy osobiste i dokumenty. Noc spędziła w siedzibie Urzędu.

Tomaszewska - jak sama mówi - nie tylko w swoim laptopie, ale w ogóle nie posiada danych z postępowania, prowadzonego w sprawie katastrofy w kopalni, zarówno przez Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach, jak i komisję WUG, która we wtorek spotkała się na pierwszym posiedzeniu. Tym bardziej nadzór górniczy nie ma dostępu do informacji ze śledztwa prokuratury.

Rzeczniczka zgłosiła sprawę policji, gdzie opowiedziała cały przebieg zajścia. Opisała też sprawcę. Dziś policyjne czynności mają być kontynuowane.

Rzecznik katowickiej policji, Jacek Pytel, potwierdził zgłoszenie o napadzie. Podkreślił, że policyjne śledztwo w tej sprawie jest w toku.

Również we wtorek, po południu, dyrektor jednego z departamentów WUG, zajmującego się m.in. sprawami bezpieczeństwa pracy, odebrał telefon z pogróżkami.

"To był spokojny, męski głos. Dzwonił z zastrzeżonego numeru na mój telefon komórkowy. Zapowiedział, że będę miał kłopoty. Dziś, w kontekście napadu na panią rzecznik, postrzegam to zupełnie inaczej niż wczoraj" - powiedział PAP dyrektor, prosząc, by nie ujawniać jego personaliów.

Prawdopodobnie dyrektor poinformuje w środę o sprawie policję, po konsultacji z kierownictwem Urzędu.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Napad na rzeczniczkę WUG - bez związku z katastrofą?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!