Mniej węgla - metanu wciąż niemal tyle samo

Mniej węgla - metanu wciąż niemal tyle samo
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Mimo zmniejszenia w ubiegłym roku wydobycia węgla o ok. 6 mln ton, tylko nieznacznie zmalała ilość wydzielającego się w kopalniach metanu. Z pokładów metanowych pochodzą cztery na pięć ton wydobytego węgla. Na każdą z nich przypada średnio o połowę metanu więcej niż przed 10 laty - wynika z danych nadzoru górniczego.

"Metanu jest więcej m.in. dlatego, że zwiększa się głębokość prowadzenia eksploatacji - średnio o 8-10 m rocznie. Wzrostowi metanonośności sprzyja też koncentracja wydobycia i znaczne postępy dobowe ścian" - wyjaśnił Andrzej Respondek z departamentu górnictwa Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach.

W przeszłości w każdej kopalni było nawet kilkanaście ścian wydobywczych, dziś najwyżej kilka. Wydobycie koncentruje się tam, gdzie jest to najbardziej efektywne. Ściany są eksploatowane bardzo intensywnie, więc równie intensywne jest wydzielanie metanu. Z obserwacji wynika, że najwięcej tego gazu wydziela się zwykle w czwartki i piątki, kiedy ściany są w pełnym ruchu. Właśnie w piątek doszło we wrześniu ubiegłego roku do katastrofy w kopalni "Wujek-Śląsk", gdzie zapłon i wybuch metanu zabiły 20 górników.

Z danych WUG wynika, że ilość wydzielającego się przy wydobyciu węgla metanu rośnie, mimo malejącej liczby kopalń i ilości węgla. W ciągu minionych 11 lat z 57 kopalń zostało 30, a roczne wydobycie zmniejszyło się z prawie 116 mln ton węgla do niespełna 77,5 mln ton. Tymczasem na jedną tonę wydobytego węgla przypada dziś ponad 10 m sześc. metanu, wobec 6,6 m sześc. 11 lat temu.

Tylko w czterech polskich kopalniach nie ma metanu. W 15 obowiązuje najwyższa, czwarta kategoria zagrożenia metanowego. Na dużych głębokościach (poniżej 1000 m) często kumulują się zagrożenia. Jeżeli na zagrożenie metanowe nałożą się np. zaburzenia tektoniczne czy niska zwięzłość węgla, to w wyniku prowadzonych robót górniczych może dochodzić do gwałtownych wypchnięć metanu, pod dużym ciśnieniem, do czynnych wyrobisk górniczych.

"Tzw. wolny metan, uwięziony w strefach zaburzeń tektonicznych, występujący pod dużym ciśnieniem, to jedno z największych zagrożeń, którego zwalczanie wymaga odpowiedniej profilaktyki. Niekontrolowane uwolnienie się takiego metanu jest bardzo niebezpieczne dla górników" - ocenił Respondek.

Aby znaleźć tego typu zbiorniki wolnego metanu w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej przed uruchomieniem nowych ścian wykonuje się odwierty badawcze, by określić i zlikwidować potencjalne zagrożenie. Kilka lat temu w należącej do tej spółki kopalni "Zofiówka" niekontrolowany wyrzut metanu i skał zabił trzech górników. Podobne incydenty, na szczęście bez ofiar, zdarzały się także w innych kopalniach, m.in. w gliwickiej "Sośnicy", gdzie w krótkim czasie w wyrobisku znalazła się olbrzymia ilość metanu.

"Wolny metan uwolnił się także w wyrobiskach kopalni +Pniówek+, gdzie w krótkim czasie ilość tego gazu w atmosferze wzrosła do 86 proc. Wówczas udało się wycofać załogę na czas" - przypomniał Respondek. Metan wybucha w stężeniu od 5 do 15 proc.; najbardziej wybuchowy moment to poziom 9,5 proc.

W ubiegłych latach najwięcej metanu wydzieliło się w kopalniach "Brzeszcze-Silesia", a także zakładach Jastrzębskiej Spółki Węglowej: "Pniówek", "Krupiński" (pracuje tam najbardziej metanowa ściana w całym polskim górnictwie) i "Zofiówka".

Z pokładów metanowych pochodzi 80 proc. polskiego wydobycia węgla. W ubiegłym roku w kopalniach wydzieliło się 855,7 mln m sześc. tego gazu (w 2008 roku było to ok. 881 mln m sześc.), czyli średnio ponad 1,6 tys. m sześc. na minutę. Z tego mniej niż jedna trzecia (259,8 mln m sześc.) trafiła do instalacji odmetanowania. Większość metanu z kopalń jest wyprowadzona do atmosfery drogą wentylacyjną, szkodząc klimatowi, bo potencjał cieplarniany metanu jest 21-krotnie większy niż dwutlenku węgla.

Kopalnie zwalczają zagrożenie metanowe instalując specjalne systemy metanometrii, odpowiednio przewietrzając wyrobiska i stosując systemy odmetanowania. Eksperci są zdania, że właśnie podniesienie efektywności odmetanowania zdecyduje o skuteczności w zwalczaniu tego zagrożenia. Dlatego technologie w tym zakresie wymagają intensywnego rozwoju. Chodzi o to, by za pomocą odpowiednich odwiertów starać się odprowadzić metan ze ściany wydobywczej zanim rozpocznie się jej eksploatacja.

Specjaliści wskazują, że już projektowanie eksploatacji w silnie metanowych partiach złoża powinno być poprzedzone szczegółową prognozą wielkości wydzielania się tam metanu, wraz z określeniem niezbędnej efektywności odmetanowania. Emisja metanu jest bowiem barierą dla niekontrolowanego wzrostu wydobycia z danej ściany.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!