Bogdanka pracuje obecnie nad przygotowaniem finansowania dla planowanego bloku energetyki cieplnej, na co potrzebować będzie kilkaset milionów złotych.
Łęczyńska Energetyka, spółka-córka Bogdanki, potrzebuje dodatkowego źródła ciepła.
"Mamy własną ciepłownię, którą, budując nowy blok, chcemy zmodernizować z dwóch powodów: Bogdanka powiększa się o trzecie pole wydobywcze, powiększa się też Łęczna, a mamy ZEC. Łęczyńska Energetyka, nasza spółka zależna, musi więc się rozbudować, by dodatkowe ciepło wyprodukować. Produkowaną energię elektryczną wykorzystamy na nasze potrzeby, eliminując w ten sposób zakup energii na zewnątrz, a jeśli uzyskamy nadwyżkę, to wpuścimy ją do sieci" - powiedział Taras.
"Poszukujemy różnych modeli finansowania, jedną z możliwości jest wybór wykonawcy, który zbuduje blok, a potem odda nam w leasing. Rozmawiamy też z bankami" - dodał.
Spółka zakłada, że w tym roku zamknięte będzie finansowanie i pod koniec roku rozpocznie się budowa.
"Jeśli nie uda się porozumieć z wykonawcami lub bankami, Bogdanka przejmie inwestycję od spółki-córki i zrealizuje inwestycję z własnych środków" - powiedział prezes.
Bogdanka podtrzymuje, że w 2012 roku chciałaby uruchomić nowy kompleks strugowy.
"Strug, który mamy, został wyzbrojony i zostanie zainstalowany w Stefanowie. W 2012 roku będzie potrzebny kolejny kompleks do eksploatacji cienkich pokładów. Jesteśmy na etapie przygotowania specyfikacji, niedługo ogłosimy przetarg, ale wymogi zamówień publicznych komplikują procedurę zamówienia" - powiedział Taras.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mirosław Taras o pracach nad finansowaniem bloku energetycznego