Inwestycje, które poczyniono po uruchomieniu Polskiej Grupy Górniczej i po włączeniu do niej kopalń Katowickiego Holdingu Węglowego, powodują, że system wydobywczy zaczyna się porządkować. Wydobycie będzie systematycznie rosło i osiągnie wielkości zbliżone do potrzeb krajowego rynku - ocenia w rozmowie z portalem wnp.pl Krzysztof Tchórzewski, minister energii.
- Krzysztof Tchórzewski wskazuje, że w Polsce w ciągu najbliższych kilku lat trzeba będzie zabezpieczyć dostawy węgla do nowych bloków energetycznych. I zachodzi pytanie, czy nasze górnictwo zdoła podołać temu zadaniu.
- Ceny węgla są obecnie wysokie, mamy koniunkturę na rynku. Ale wcześniej, czy później przyjdzie dekoniunktura. I trzeba się do niej możliwie jak najlepiej przygotować - podkreśla minister Tchórzewski.
- Tegoroczny rozruch Elektrowni Kozienice to dodatkowy milion ton węgla, natomiast jej praca w systemie od 1 stycznia to w 2018 roku dodatkowe 3 miliony ton.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Minister Tchórzewski: nie sądzę, by zimą zabrakło nam węgla, ale i tak nasze górnictwo musi się sprężać