Do końca tego roku mamy zapewnioną pracę - mówi dla portalu wnp.pl Mieczysław Brudniak, prezes zarządu Glinika
- Cały czas trwają negocjacje z bankami. Prognozy finansowe zostały zweryfikowane i liczymy, że w najbliższych tygodniach dojdziemy do porozumienia.
Jakie kontrakty obecnie realizuje Glinik?
- Realizujemy kontrakt do Kazachstanu, jesteśmy w połowie jego realizacji. Natomiast jeśli chodzi o rynek krajowy, to realizujemy kontrakt dla Południowego Koncernu Węglowego. Do kopalni Jaworzno dostarczymy do końca listopada obudowę. Koszt to ponad 36 mln zł.
Natomiast do kopalni Janina, również wchodzącej w skład Południowego Koncernu Węglowego, także dostarczymy obudowę. Koszt tego kontraktu to 33,5 mln zł. To duża obudowa - Glinik 20/41.
Tym samym do końca tego roku mamy zapewnioną pracę. A jeśli chodzi o przyszły rok, to są już korzystne dla nas rozstrzygnięcia.
Co by Pan powiedział tym wszystkim, którzy już pogrzebali Glinika?
- Informacje o śmierci Glinika są przedwczesne. Mamy kłopoty z płynnością, ale dajemy sobie radę.
Rozmawiał: Jerzy Dudała
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mieczysław Brudniak, prezes Glinika: informacje o naszej śmierci są przedwczesne