Jeżeli mówimy o bezpieczeństwie energetycznym Polski, to pamiętajmy, że za piętnaście lat możemy mieć do czynienia z deficytem energii elektrycznej - mówi dla portalu wnp.pl Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
- Potrzebne są pieniądze, które mogą pochodzić na przykład z prywatyzacji spółek węglowych poprzez giełdę - podkreśla Jerzy Markowski. - Na budżet nie ma już co liczyć. Także sektor bankowy z dużą nieufnością spogląda na górnictwo.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Markowski: deficyt energii elektrycznej spowoduje poważne podejście do polskiego węgla