Byli szefowie spółki produkującej materiały dla górnictwa są podejrzani o dawanie łapówek w kopalniach. A UOKiK szuka dowodów na spisek - donosi "Gazeta Wyborcza"
Według śledczych ma chodzić o kilkaset tysięcy złotych łapówek, za które Minova miała m.in. wygrywać przetargi.
Równocześnie, według informacji dziennika, UOKiK podejrzewa, że producenci klejów dla górnictwa zawiązali spisek cenowy oraz dzielili się rynkiem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Łapówki za dostawy kleju?