Średnia cena węgla z Kompanii Węglowej wzrosła w styczniu o ok. 15 proc., w odniesieniu do poprzedniego miesiąca. Wpłynęła na to głównie rekordowa, blisko 40-procentowa zwyżka cen w eksporcie. Wyższe ceny i większa sprzedaż dały spółce w styczniu 10 mln zł zysku netto
W piątek ta największa górnicza firma w Europie opublikowała swoje wyniki, osiągnięte w pierwszym miesiącu roku. O ile cały poprzedni rok spółka zamknęła stratami na sprzedaży węgla i symbolicznym, przekraczającym zaledwie 1,7 mln zł zyskiem netto, o tyle styczeń przyniósł znaczącą poprawę wyników.
Koniunktura na światowym rynku węglowym sprawiła, że cena węgla wysyłanego na eksport znowu znacząco przekracza ceny osiągane w kraju. W styczniu tona węgla w eksporcie kosztowała 276,03 zł (wzrost w stosunku do grudnia o ponad 38 proc.), a w kraju 201,11 zł (wzrost o ponad 11 proc.). Średnia cena wyniosła 210,18 zł (wzrost o 15 proc.). Wzrost cen i zysków to także efekt większej sprzedaży lepszych i droższych gatunków węgla.
Mimo dobrych cen na światowym rynku, w ubiegłym roku, z powodu kłopotów górniczo-geologicznych w kopalniach, Kompania musiała zrezygnować z ponad 3 mln ton opłacalnego eksportu.
Również w tym roku priorytetem ma być zaspokajanie potrzeb rynku krajowego, jednak w miarę możliwości spółka chce zarabiać także na eksporcie, gdzie ceny są znacząco wyższe. W styczniu eksport stanowił zaledwie 11,6 proc. w strukturze sprzedaży, choć w przeszłości sięgał nawet blisko 30 proc.
Mimo spadku w ostatnich miesiącach, Kompania jest największym polskim producentem węgla na eksport. Madej podkreśla jednak, że firma nie może bazować na eksporcie, gdzie ceny poddawane są okresowym wahaniom. Np. w niektórych miesiącach ubiegłego roku do eksportu realizowanego drogą morską trzeba było dopłacać.
Na podstawowej działalności, jaką jest sprzedaż węgla, w styczniu Kompania zarobiła 86,3 mln zł, czyli 19,90 zł na każdej sprzedanej tonie. Jednak ze względu na gorsze wyniki na pozostałej działalności, wynik netto za styczeń wyniósł 10 mln zł. Przedstawiciele firmy zapewniają, że również jej wynik w całym 2008 roku, mimo wartych ok. 850 mln zł inwestycji oraz kosztujących blisko 600 mln zł podwyżek płac, ma być dodatni.
Kompania Węglowa to największa firma górnicza w Europie zatrudniająca 62,8 tys. osób w 16 kopalniach, skupionych w czterech centrach wydobywczych. Spółka na bieżąco reguluje podatki i inne zobowiązania wobec podmiotów publicznych.
KW nadal ma natomiast kłopoty z bieżącymi płatnościami na rzecz kooperantów. Na koniec stycznia miała 766,5 mln zł przeterminowanych, wymagalnych zobowiązań, które regulowała aż 73 dni po terminie wymagalności. To i tak lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy terminy były przekraczane o ponad 100 dni. W styczniu na ich spłatę przeznaczono 419,9 mln zł.