Zarządy spółek, które kiedyś żyły głównie z tego, co sprzedały firmom górniczym, nie mają złudzeń: tak jak było, nie będzie już nigdy. Na rynku pozostaną ci, którzy wymyślą się całkiem na nowo.
Wyniki dziewięciu miesięcy tego roku budzą szacunek: przychody Famuru ze sprzedaży w tym segmencie wyniosły ponad 202 mln zł, co oznacza, że wzrosły o 116 proc. w porównaniu z trzema kwartałami roku 2015. Tym samym ich udział w całkowitych przychodach Grupy ze sprzedaży powiększył się z 15 do 28 proc. To efekt konsekwentnego realizowania podstawowych założeń strategii: dywersyfikacji aktywności biznesowej i umocnienia pozycji spółki w przemyśle elektromaszynowym.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kto wygra na górniczym zapleczu?