Kto da pieniądze na górnictwo?

Kto da pieniądze na górnictwo?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Ministerstwo Finansów nie chce dać dodatkowych pieniędzy na górnictwo. Resort gospodarki liczy, że kopalnie pozyskają kapitał z rynku. - To mrzonki - mówi Maciej Stańczuk, prezes banku WestLB.

O sporze między Jackiem Rostowskim a Waldemarem Pawlakiem wiadomo od 3 dni. Waldemar Pawlak chciał, by resort finansów podwoił z 448 mln do 860 mln zł nakłady na inwestycje w nowe pokłady węgla kamiennego - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Na publiczną pomoc zgodziłaby się Komisja Europejska, ale jest jeden warunek - pieniądze muszą zostać przyznane do 2010 r. Bez ocenianych przez resort na 19,5 mld zł inwestycji w nowe złoża wydobycie węgla zacznie coraz bardziej spadać, a w ciągu kilkunastu lat istniejące pokłady mogą się całkowicie wyczerpać.

Minister finansów odpowiedział Pawlakowi, że w budżecie nie ma dodatkowych środków, a kopalnie mogą same sfinansować swoje inwestycje.

Pawlak w środę na targach górniczych w Krakowie stwierdził, że pieniądze na inwestycje w nowe złoża kopalnie zbiorą dzięki emisjom akcji i obligacji.

Maciej Stańczuk, prezes WestLB Polska, niemieckiego banku finansującego m.in. wiele inwestycji w polskiej energetyce, uważa to za fantasmagorię i mrzonki.

- Nawet gdyby kredyty czy obligacje były gwarantowane przez skarb państwa, to takie gwarancje mogłyby zostać uznane za niedozwoloną pomoc publiczną przez Komisję Europejską. Konsekwencje byłyby takie same jak w przypadku stoczni. Zresztą Komisja się nie zgodzi na gwarancje skarbu państwa bez zmiany stosunków własnościowych. Moim zdaniem zresztą jest to słuszne podejście, bo tylko prywatyzacja wymusi lepsze zarządzanie w kopalniach - mówi Stańczuk w "Gazecie Wyborczej".

Uważa on, że nawet fundusze wysokiego ryzyka wejdą w kompletnie nieprzewidywalny układ kontrolowany przez związki zawodowe, który bez przerwy będzie powodował "opór materii".

- To, co się stało w stoczniach, skutecznie odstraszy jakiekolwiek instytucje finansowe od polskiego górnictwa. Nie wykluczam, że znajdą się jakieś "kowbojskie" fundusze, ale one mają inne cele - chcą szybko zarobić i mogłyby sprzedać akcje polskich kopalń jakiemuś inwestorowi, którego niechętnie byśmy tu widzieli. Odradzałbym takie rozwiązanie. Doszliśmy do ściany, ale ja uważam, że taka sytuacja jest pozytywna, bo wymusi zmiany własnościowe. Niby dlaczego ten sektor ma być traktowany inaczej niż jakakolwiek inna działalność gospodarcza? - pyta Stańczuk.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!