Giełdowy Kopex liczy, że resort Skarbu Państwa zakończy bez rozstrzygnięcia obecną procedurę prywatyzacji katowickiej spółki Remag, dając Kopeksowi szansę złożenia w nowym przetargu wyższej od konkurenta, firmy TDJ, oferty cenowej.
Zatrudniający blisko 700 osób Remag jest wiodącym producentem kombajnów chodnikowych do kopalń. Do procesu jego prywatyzacji stanęły cztery firmy: należący do Skarbu Państwa Węglokoks, dwie giełdowe grupy okołogórnicze: Kopex i Famur, oraz właściciel Famuru, spółka TDJ. Początkowo resort prowadził rozmowy z Węglokoksem, potem podjęto rozmowy z TDJ, zakończone - jak dotąd - parafowaniem projektu umowy.
W ubiegłym tygodniu prezes Kopeksu zadeklarował jednak w mediach, że jego firma może przebić ofertę TDJ. "W ślad za tymi deklaracjami wysłaliśmy do ministerstwa pismo, w którym prosimy o umożliwienie udziału w przetargu. Wiemy, że w obecnej procedurze nie mamy już szans. Dlatego liczymy, że Skarb Państwa ją zamknie i da nam szansę w nowym przetargu" - powiedział we wtorek PAP Kostempski.
Prezes nie skomentował nieoficjalnych informacji, podawanych m.in. przez związkowców z Remagu, jakoby Kopex chciał zaoferować za firmę ok. 180 mln zł, wobec ok. 150 mln zł oferowanych przez TDJ. Kostempski zadeklarował jednak, że jego firma gotowa jest ubiegać się o Remag, oferując korzystne warunki.
Piotr Koszewski z resortu Skarbu Państwa, poinformował we wtorek PAP, że jak dotąd ministerstwo nie otrzymało od Kopeksu żadnego oficjalnego sygnału o chęci powrotu do uczestnictwa w prywatyzacji Remagu.
"Gdyby nawet Kopex wyraził takie zainteresowanie, na tym etapie prywatyzacji, czyli już po parafowaniu projektu umowy z TDJ, a tym samym zakończeniu negocjacji, nie jest możliwe włączenie do procesu nowych inwestorów" - zaznaczył Koszewski.
Przypomniał, że propozycja złożona przez Kopex została przez resort odrzucona na etapie ofert wiążących i od tego momentu firma nie jest już uczestnikiem procesu prywatyzacji Remagu, który ma zakończyć się na przełomie 2010 i 2011 r.
Prezes Kostempski przyznał, że odrzucona wcześniej oferta Kopeksu była mniejszej wartości, tłumaczył jednak, że powstawała ona w innych okolicznościach. Na ocenę wartości firmy wpływała wówczas m.in. - jak mówił prezes - informacja o przegranym przez nią dużym przetargu w Kompanii Węglowej. Potem okazało się, że porażka nie była winą złej oferty Remagu, a sam przetarg nie został ostatecznie zrealizowany.
"Zasadnicza przyczyna, dla której nie angażowaliśmy się wcześniej, wiąże się z tym, że Remag miał trafić do Węglokoksu - sprawa wydawała się przesądzona, stosowna umowa była o włos od podpisania. Potem coś się zmieniło. W tej sytuacji uważamy, że powinniśmy uzyskać szansę ponownego wejścia do gry" - ocenił Kostempski.
O tym, że warto rozmawiać z inwestorem, który oferuje wyższą cenę i - być może - lepszy pakiet socjalny, przekonane są działające w Remagu związki zawodowe.
"Owszem, słyszeliśmy, że pojawił się teraz inwestor, który jest gotów zapłacić za Remag więcej niż TDJ. Z nami nikt nie rozmawiał, ale jeśli ten inwestor byłby skłonny zaoferować korzystniejszy pakiet gwarancji pracowniczych dla naszej załogi, to byłaby to interesująca propozycja. Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest przecież dobro załogi" - skomentował szef Solidarności w firmie Marian Malinowski.
Przypomniał, że związki wynegocjowały już i podpisały pakiet socjalny z TDJ (a wcześniej z Węglokoksem). "Nie jesteśmy z niego do końca zadowoleni. 15 miesięcy gwarancji zatrudnienia dla pracowników produkcyjnych i 12 miesięcy dla pozostałych to nie jest to, czego oczekiwaliśmy. Ale, z drugiej strony, było to wszystko, co w tym momencie mogliśmy uzyskać" - uważa związkowiec.
Remag produkuje i serwisuje maszyny górnicze, przede wszystkim kombajny chodnikowe. Zakład jest jedyną dużą firmą produkcyjną z sektora zaplecza górniczego, która nie została dotąd sprywatyzowana. Duża część firm z tej branży została skupiona w trzech prywatnych grupach kapitałowych, przede wszystkim Kopex i Famur. Firma przynosi zyski - w ubiegłym roku ponad 20 mln zł, w tym roku planuje ok. 30 mln zł.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kopex liczy na nową procedurę prywatyzacji Remagu