Grupa Kopex w 2012 roku liczy na dalszy wzrost sprzedaży na rynkach zagranicznych. Prezes spółki Krzysztof Jędrzejewski poinformował PAP, że Kopex planuje dalszy rozwój na rynkach, na których jest już obecny oraz wejście na nowe rynki m.in. do Indii i Wietnamu. Ponadto nie wyklucza zainteresowania pozyskiwaniem kontraktów na mniejszych rynkach.
Prezes poinformował, że w 2012 roku, Kopex planuje dalej rozwijać produkcję i sprzedaż na rynkach zagranicznych.
"W RPA mamy fabrykę zajmującą się produkcją transformatorów i oprzyrządowania elektrycznego do maszyn i urządzeń w kopalni. W 2009 roku przejęliśmy spółkę Waratah w Australii. Jednym z naszych celów w 2012 roku jest optymalizacja produkcji i wykorzystanie synergii, które występują pomiędzy tymi zakładami" - powiedział.
"W fabryce australijskiej wykonujemy głównie shuttle cars, są to wozy transportowe przeznaczone do kopalni z filarowo-komorowym systemem wydobycia węgla. Jednak okazuje się, że pewne elementy do shuttle carów możemy taniej wykonać w RPA. Dlatego chcemy podążać w tym kierunku i optymalizować naszą efektywność produkcji" - dodał.
Jędrzejewski poinformował, że w 2012 roku spółka rozważa rozpoczęcie produkcji urządzeń urabiających w systemie filarowo-komorowym w spółce australijskiej. W jego opinii pozwoli to spółce zwiększyć sprzedaż na rynkach azjatyckich.
"W Australii przymierzamy się do produkcji continuous miner, czyli kombajnów ścianowych do wydobycia w systemie filarowo-komorowym. W Europie ta technologia nie jest zbyt popularna, jednak na rynku w Australii, Indonezji i RPA jest popularnym systemem wydobycia" - powiedział.
"Na rynku australijskim chcemy rozwijać również sprzedaż naszego nowego produktu zaprojektowanego przez Wamag, czyli kombajnu chodnikowego wysokich mocy. Zgodnie z naszą strategią prowadzimy rozmowy, aby ten kombajn wykonywać w kooperacji tzn. częściowo w Polsce a częściowo właśnie na rynku australijskim" - dodał.
W opinii prezesa, w planach spółki na 2012 rok jest również wejście na nowe rynki.
"Planujemy wejście na nowe rynki. Stale monitorujemy i śledzimy, jakie jest zapotrzebowanie na poszczególnych rynkach. Z naszych szacunków wynika, że potrzeby są duże- ze szczególną uwagą śledzimy takie rynki jak Indie czy Wietnam. Te kierunki są jednak jeszcze na etapie planowania, tzn. potencjalni odbiorcy z tych państw zastanawiają się w jaki sposób budować i jak finansować daną inwestycję. To jest jeszcze faza rozpoznania, natomiast po niej nastąpi sprecyzowanie warunków ewentualnych przetargów" - powiedział.
Prezes Jędrzejewski powiedział, że pozyskanie kontraktu w branży maszyn dla górnictwa na nowym rynku operacyjnym może trwać nawet kilka lat. Dlatego też trudno sprecyzować, kiedy Kopeksowi uda się pozyskać zlecenia na nowych rynkach.
"W naszej branży często pozyskanie kontraktu trwa zwykle dłużej niż na rynku krajowym. Ostatnio podpisaliśmy kontrakty, których pozyskanie trwało kilka lat. Są to kontrakty w Bośni i Hercegowinie i w Argentynie. Taka jest specyfika naszej branży" - powiedział.
Na początku lutego 2012 r. Kopex poinformował, że dostarczy kompleks ścianowy do znajdującej się w Bośni i Hercegowinie kopalni węgla brunatnego RMU Banovići d.d.Banovići. Łączna wartość zawartej umowy wyniosła 10,2 mln euro.
W grudniu zaś, Kopex poinformował o przystąpieniu do realizacji kontraktu zawartego pomiędzy Zakładami Mechanicznymi Bumar-Łabędy a kontrahentem argentyńskim Yacimiento Carbonifero Rio Turbio, o łącznej wartości 27,3 mln euro brutto.
"Zarówno Bośnia, jak i Argentyna, są rynkami nieco niszowymi. W Argentynie w zasadzie jest to jedna kopalnia, z którą współpracujemy, natomiast w Bośni jest co prawda kilka kopalń, ale ostatnie inwestycje realizowały one blisko 20 lat temu. Bośnia nie jest dużym rynkiem, jednak nawet tak niszowe rynki są dla nas bardzo interesujące i ciekawe, przynosząc nam referencje, a przede wszystkim zyski" - powiedział Jędrzejewski.
Pod koniec 2011 roku portfel zamówień na 2012 rok w ramach dywizji maszyny i urządzenia górnicze wzrósł do ok. 820 mln zł a backlog dla usług górniczych zwiększył się do ok. 850 mln zł. Prezes Jędrzejewski poinformował, że udział zamówień zagranicznych w backlogu spółki na koniec 2011 roku wyniósł ok. 50 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kopex liczy na dalszy wzrost sprzedaży zagranicznej