W skrajnych wypadkach zaległości sięgają pięciu miesięcy - powiedział anonimowo prezes jednej z giełdowych firm zaplecza górniczego dziennikowi "Parkiet".
Jak pisze dziennik w dzisiejszym wydaniu wiele kopalń wciąż zalega z płatnościami dostawcom maszyn i urządzeń. W firmy z zaplecza górnictwa uderza dodatkowo zmniejszenie inwestycji w nowy sprzęt górniczy. To powoduje, że firmy, zwłaszcza te mniejsze zaczynają mieć kłopoty. Glinik już został zmuszony do zwolnienia blisko 400 pracowników (czytaj Zakład Maszyn Górniczych Glinik planuje zwolnić 390 osób).
- Nie widzimy poprawy czy pogorszenia terminowości rozliczania z kopalniami. Kompania Węglowa, choć z opóźnieniem, zawsze reguluje zobowiązania. Podobnie jak KHW, któremu pomagają obligacje węglowe - powiedział dziennikowi Marian Kostempski, prezes Kopeksu. Wielu innych szefów firm z zaplecza górniczego skarży się na terminowość zapłat, ale robią to anonimowo. Kopalnie to często ich jedyny klient.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kopalnie wciąż zalegają dostawcom maszyn