Górnik z kopalni Staszic stracił nogę, bo jego przełożeni dopuścili się szeregu zaniedbań. Kiedy jednak zwrócił się o wypłatę odszkodowania, dowiedział się, że nie dostanie ani grosza. - Tylko sąd może zmusić nas do jego wypłaty - uznała dyrekcja kopalni.
swoj, 25.05.2010 20:03
car, 23.12.2009 15:04
DZIK, 10.11.2009 21:03