Kopalnia Węgla Brunatnego "Konin" SA w Kleczewie skierowała do Greenpeace Polska przedsądowe wezwanie o zapłatę 250 tys. zł za straty poniesione w wyniku protestu ekologów w odkrywce węgla Jóźwin II B (Wielkopolska).
Według rzecznika prasowego Greenpeace Polska Jacka Winiarskiego, organizacja jest przygotowana na poniesienie konsekwencji finansowych, jeśli zdecyduje o tym sąd.
- Uważamy, że działaliśmy w stanie wyższej konieczności, ponieważ jeśli zmiany klimatyczne nie zostaną powstrzymane, to ludzkość zapłaci o wiele wyższą cenę - powiedział PAP.
24 listopada ponad 20 aktywistów Greenpeace z 10 krajów zeszło na linach z wysokiej skarpy do kopalnianej odkrywki Jóźwin II B. Zostali zatrzymani przez ochronę i pracowników. 19 z nich usłyszało wtedy zarzuty wtargnięcia na teren KWB.
Według zarządu KWB, ze względu na bezpieczeństwo protestujących i pracowników, na dwie godziny zatrzymano koparkę i tym samym wydobycie węgla.
Na początku listopada ekolodzy z Greenpeace rozbili swój obóz na krawędzi odkrywki Jóźwin II B, w pobliżu miejscowości Roztoka. Założyli tam stację klimatyczną "Ziemia na krawędzi", którą w pierwszych dniach grudnia przenieśli do Poznania, na czas Konferencji Klimatycznej.
Aktywiści Greenpeace protestowali pod Roztoką przeciwko planom rozbudowy kopalni, która zamierza uruchomić niedaleko Jeziora Gopło nową odkrywkę "Tomisławice". Według nich zagrozi ona temu jezioru. Zaprzecza temu najnowsza ekspertyza hydrogeologiczna Państwowego Instytutu Geologicznego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kopalnia Konin żąda od ekologów 250 tys. zł