Ponad 5 tysięcy pracowników Kompanii Węglowej utraciło prawo do finansowanych przez pracodawcę posiłków, przysługujących z tytułu pracy w uciążliwych warunkach. Ujednolicono jednak wartość posiłków, przyjmując jako obowiązującą w całej firmie stawkę 11 zł na każdą dniówkę.
- Dotychczas wydatki na te posiłki kosztowały Kompanię ok. 120 mln zł rocznie. Teraz ich koszty wzrosną do ok. 126 mln zł, udało nam się jednak uporządkować i zracjonalizować zasady przyznawania i finansowania posiłków - podkreślił rzecznik.
Konieczność zapewnienia pracownikom zatrudnionym w uciążliwych warunkach posiłków o określonej kaloryczności wynika z kodeksu pracy i rządowych rozporządzeń. W górnictwie przez wiele lat utarło się, że posiłki te, lub ich ekwiwalent w postaci bonów do zrealizowania w sklepach, dostawała niemal cała załoga, także pracownicy administracji.
Zatrudniająca ponad 65 tys. osób Kompania Węglowa, jako pierwsza postanowiła uporządkować sprawę posiłków. W wyniku przyjęcia nowych zasad 5 tys. pracowników powierzchni straciło prawo do nich. Przyjęto też ujednoliconą wartość posiłku - 11 zł. Dotychczas w poszczególnych kopalniach wartość ta była zróżnicowana i wynosiła od 7 do 11 zł.
Ponadto inną grupę pracowników powierzchni pozbawiono prawa do mleka, przysługującego pozostałym w ramach posiłku. Tym samym zmniejszono wartość ich dziennego posiłku do 9,5 zł. Porozumienia nie podpisał związek "Kadra", którego członkowie, głównie pracownicy administracji, najwięcej stracili na jego zapisach.
Obecnie w przeważającej części kopalń posiłki profilaktyczne nie są już wydawane bezpośrednio, ale w postaci bonów o określonej wartości, do realizacji w wybranych sklepach. Można również realizować je w niektórych stołówkach czy bufetach. Nadal także część kopalń rozdaje górnikom mleko.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kompania Węglowa wyda więcej na posiłki regeneracyjne dla górników