Kompania Węglowa (KW) spodziewa się kilku ofert zakupu kopalni "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach. Firma nie wyklucza też innych niż sprzedaż form pozyskania inwestora dla kopalni - np. wejścia w spółkę z oferentem.
Wstępne oferty można składać do końca marca. Potem powstanie licząca maksymalnie trzech oferentów "krótka lista" tych, z którymi prowadzone będą dalsze negocjacje.
"W okresie poprzedzającym zaproszenie do rokowań odbyliśmy rozmowy z przedstawicielami kilku potencjalnie zainteresowanych tą ofertą firm. Odsyłaliśmy ich jednak do momentu formalnego rozpoczęcia procedury zaproszenia do rokowań" - powiedział wiceprezes KW Jacek Korski.
Jak powiedział, wśród zainteresowanych firm były krajowe i zagraniczne koncerny energetyczne i wydobywcze. Przypomniał, że publicznie o swoim zainteresowaniu "Silesią" mówili m.in. przedstawiciele Enei.
"Nie wiemy, na ile to zainteresowanie przełoży się na konkretne oferty. Spodziewam się jednak, że kilka ofert zostanie złożonych" - dodał wiceprezes.
Podkreślił, że formuła zaproszenia inwestorów do rokowań jest bardziej swobodna niż - jak w poprzedniej próbie sprzedaży "Silesii" - przetarg, gdzie jedynym kryterium była oferowana cena. Teraz możliwe jest także zastosowanie innych form współpracy z inwestorem, jeżeli wynikną one podczas rokowań. Mogłaby to być np. wspólna spółka KW i inwestora.
KW zakłada, że jeżeli wszystkie procedury przebiegną zgodnie z planem, wynegocjowanie umowy sprzedaży (lub innej formy pozyskania partnera) powinno nastąpić nie później niż do końca grudnia tego roku.
W przeciwieństwie do pierwszego przetargu w tej sprawie, ogłoszonego jesienią 2007 r., a unieważnionego w lipcu 2008 r., obecne zaproszenie do rokowań nie zawiera ceny wywoławczej.
Zgodnie z opublikowanym zaproszeniem do rokowań, ich przedmiotem będą w szczególności warunki umowy sprzedaży "Silesii", w tym cena netto za sprzedawane przedsiębiorstwo, zamierzenia inwestycyjne i szacunkowa wysokość nakładów planowanych do poniesienia przez oferenta, ochrona miejsc pracy, a także inne postanowienia związane z działalnością kopalni.
W pierwszym przetargu cena wywoławcza wynosiła 111,5 mln zł. Jedyną ofertę złożyła wówczas szkocka grupa Gibson. Opiewała ona na 205 mln zł, co wraz z podatkiem VAT dawało ok. 250 mln zł. Jednak do sfinalizowania transakcji nie doszło i w lipcu 2008 r. przetarg został unieważniony. Przyszłość "Silesii" analizował powołany w Kompanii Węglowej specjalny zespół.
Na początku stycznia firma ogłosiła, że podejmie kolejną próbę pozyskania inwestora dla kopalni, licząc na zainteresowanie np. zagranicznych i krajowych koncernów energetycznych. Przedmiotem oferty jest "zorganizowana część przedsiębiorstwa". Formalnie nie jest to więc prywatyzacja, a zbycie części majątku.
Według wcześniejszych informacji KW, "Silesia" przynosi rocznie ponad 36 mln zł strat, a nakłady potrzebne na udostępnienie tam nowych złóż to ok. 1,3 mld zł. Kompania nie ma takich środków. Poszukiwanie inwestora popierają działające w kopalni związki zawodowe. "Silesia" to najmniejsza kopalnia KW, o niewielkim wydobyciu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kompania Węglowa spodziewa się kilku ofert kupna kopalni "Silesia"