XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Kompania Węglowa chce nadal wydobywać w bytomskiej dzielnicy Karb

 Kompania Węglowa chce nadal wydobywać w bytomskiej dzielnicy Karb
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Kompania Węglowa, której kopalnia spowodowała poważne szkody górnicze w bytomskiej dzielnicy Karb, zaproponowała gminie i właścicielom odkupienie uszkodzonych budynków i mieszkań. We wtorek rozpoczęły się kolejne wykwaterowania mieszkańców. Wydobycie w tym rejonie ma być nadal kontynuowane.

O decyzjach Kompanii Węglowej w tej sprawie poinformowali na wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach prezes spółki Joanna Strzelec-Łobodzińska, wiceprezes Marek Uszko oraz dyrektor techniczny fedrującej m.in. pod dzielnicą Karb kopalni Bobrek-Centrum Dariusz Rębielak.

Jak przekazała natomiast PAP rzeczniczka bytomskiego urzędu miasta Katarzyna Krzemińska-Kruczek, we wtorek rozpoczęło się wykwaterowywanie kolejnych 52 osób mieszkających dotąd w dwóch budynkach znajdujących się przy położonych w Karbiu ulicach Pocztowej i Technicznej.

"Cały czas reagujemy na sygnały inspektora budowlanego, który na bieżąco kontroluje tamtejsze budynki. Jesteśmy przygotowani na możliwość wykwaterowania kolejnych mieszkańców" - powiedziała rzeczniczka. Dodała, że stan budynków w rejonie ulic Pocztowej, Technicznej i Falistej może się zmieniać nawet z dnia na dzień.

Według informacji Strzelec-Łobodzińskiej, mimo prowadzenia pod Karbiem robót górniczych zgodnie z koncesją oraz ekspertyzami i zezwoleniami, dotąd - wobec licznych uszkodzeń budynków na powierzchni - wykwaterowano pięć z nich, zamieszkałych przez 42 rodziny liczące łącznie 117 osób. Uszkodzone budynki pochodzą z lat 1902-1940.

Kompania Węglowa zdecydowała w poniedziałek, że zaproponuje właścicielom lokali w uszkodzonych budynkach ich odkupienie po cenach rynkowych sprzed powstania zniszczeń tak, aby mogli na własną rękę poszukać sobie nowych mieszkań. Do czasu zrealizowania tych transakcji mogą oni mieszkać na koszt spółki w wynajętych przez siebie mieszkaniach.

Takich właścicieli jest ok. 20. Pozostali mieszkańcy, przenoszeni teraz do hoteli robotniczych, zajmowali dotąd lokale komunalne, których właścicielem jest miasto. Spółka zaoferowała miastu przekazanie ok. 100 mieszkań (20 własnych i 80 wycofanych z przetargu przez spółkę restrukturyzacji kopalń w Bytomiu) do szybkiego odnowienia na jej koszt i umieszczenia tam wykwaterowanych lokatorów.

Do tego każda z wykwaterowanych rodzin ma otrzymać w kopalnianej kasie po 2 tys. zł jednorazowego odszkodowania z tytułu niedogodności związanych z przeprowadzkami. Szczegóły porozumień KW z miastem mają być omawiane w piątek - dotąd władze spółki kontaktowały się w tej sprawie z wiceprezydentem Marianem Maciejczykiem.

Jak wyjaśnił Uszko, eksploatacja węgla w rejonie, gdzie doszło do poważnych uszkodzeń, prowadzona jest od 1902 r., a kopalnia eksploatowała złoże w 19 pokładach, co każdorazowo oddziaływało na budynki na powierzchni. Wiadomo, że od 1965 r., od kiedy założono sieć geodezyjną na powierzchni, eksploatacja spowodowała obniżenie tam terenu przeciętnie o ok. 18 metrów.

Wiceprezes KW zaznaczył, że przygotowując bieżącą eksploatację zinwentaryzowano znajdujące się w zasięgu jej wpływu obiekty na powierzchni, a pracujący na zlecenie spółki rzeczoznawcy ocenili, że wszystkie są przystosowane do projektowanych w związku z wydobyciem odkształceń. Zaplanowane odkształcenia nie zostały przekroczone, a mimo to budynki zostały silnie uszkodzone.

"Dzisiejszy stan zaskoczył również nas" - zapewnił Uszko. "Wszystkie ekspertyzy wykazywały, że te obiekty są tak przygotowane, aby te skutki przenieść, ale życie zweryfikowało to inaczej" - wskazał. Wyjaśnił, że projekt eksploatacji pod Karbiem pozytywnie zaopiniowała w 2008 r. - pod warunkiem wdrożonych potem zaleceń odnośnie m.in. analizy stanu budynków na powierzchni - komisja Wyższego Urzędu Górniczego.

Teraz KW wysłała do firmy, która wykonała owe zalecone analizy, prośbę "w trybie pilnym" o wyjaśnienia. Spółka zamierza też wnioskować do Głównego Instytutu Górnictwa o ekspertyzę, która ma zbadać warunki gruntowe tamtejszego podłoża. Chodzi m.in. o sprawdzenie możliwości uaktywnienia się pustek po wydobywanych tam od XVII do XIX w. rudach metali lub utraty stabilności po niedawnych pracach kanalizacyjnych.

Kompania Węglowa chce nadal wydobyć spod Karbia zasoby ocenione na ok. 18 mln ton węgla. Dotąd wydobyto ok. 6 mln ton. Rębielak wyjaśnił, że choć dokonano takich prób, ze względu na uwarunkowania złoża niemożliwe okazało się tam prowadzenie wydobycia bezpieczniejszą dla obiektów na powierzchni, a stosowaną w centrum miasta tzw. metodą na podsadzkę (w uproszczeniu - z zapełnianiem pustek po urobionym węglu mieszaniną wody i piasku).

Ze względów bezpieczeństwa pożarowego pod Karbiem możliwa jest tylko tzw. metoda na zawał. Jeżeli ekspertyzy budowlane, które mają być gotowe do końca sierpnia, wykażą uszkodzenia budynków na powierzchni uniemożliwiające ich remontowanie, Kompania będzie chciała odkupić je od miasta wraz z terenem, stanowiącym pas o długości ok. 2 km i szerokości 300 m, i dalej spokojnie prowadzić wydobycie.

W innym przypadku spółka będzie tak jak dotąd remontować uszkadzane budynki zamieszkałe - oprócz już wykwaterowanych - przez ok. 200 rodzin. Choć wcześniej przedstawiciele miasta sygnalizowali, że może chodzić łącznie o ok. 300 lokali w tym rejonie, według Kompanii, szkody nie powinny zagrozić nowszym budynkom z ok. 100 mieszkaniami.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Kompania Węglowa chce nadal wydobywać w bytomskiej dzielnicy Karb

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!