Nie jest przesądzone, że szkocka firma Gibson Group, jedyny chętny do kupna kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, stanie się właścicielem zakładu - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
- Wydłużyliśmy Szkotom czas na dostarczenie dokumentów - mówi w "Rz" Zbigniew Madej, rzecznik KW. Przyznaje jednak, że spółka nie zamierza czekać w nieskończoność. Gibson od 17 grudnia - od otwarcia ofert - nie dostarczył Kompanii dokumentów, o które prosiła (były potrzebne m.in. dlatego, że Gibson Group ma 170 tys. zł aktywów, a kopalnię wyceniono na 111,5 mln zł). A Kompania pieniędzy potrzebuje - m.in. na podwyżki płac, które pochłoną 600 mln zł, i na inwestycje - 800 mln zł.
KW, negocjując płace, zapewniła rząd, że po raz pierwszy ten rok skończy z zyskiem (w 2007 r. miała ok. 45 mln zł straty netto). - Bierzemy pod uwagę to, że nie uda się nam sprzedać Silesii. Wtedy dokończymy w niej wydobycie - to kwestia kilkunastu miesięcy - i zostanie zahibernowana, bo ma pokłady węgla, ale my nie mamy pieniędzy, by w nią inwestować - informuje w dzienniku Madej. Tylko na początku trzeba by wyłożyć na ten cel ok. pół miliarda zł.
"Rz" dowiedziała się nieoficjalnie, że pojawiają się nowi inwestorzy zainteresowani Silesią.
Załoga kopalni jest za Gibsonem - wiceprezesem spółki powstałej do kupna kopalni został były szef "S" Silesii Kazimierz Żyrek (związkowcy "wychodzili" sobie inwestora, który gwarantuje im m.in. utrzymanie płac i wzrost zatrudnienia).
Tom Gibson, szef spółki, zapewnia w "Rzeczpospolitej", że jego firma kupi Silesię. - Nasz bank przesłał gwarancję na 4 mln zł wadium do banku KW 10 grudnia 2007 r. Potwierdzenie gwarancji zostało przyjęte słownie i pisemnie - mówi Gibson. - 17 grudnia 2007 r. KW zażądała od Gibson Group korekty jednego z dokumentów. Jesteśmy w trakcie załatwiania sprawy. Mamy środki na zakup Silesii. Pieniądze czekają. Suma przekracza 111 mln zł.
Zobacz także: Gibson Group: nie inwestujemy w Silesię, aby zaraz ją sprzedać
Związkowcy KWK Silesia: Gibson Group wydaje się być wiarygodna
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kompania przekłada sprzedaż Silesii Szkotom