Były prezes Kompanii Węglowej jest podejrzany o branie łapówek. Zarzuty przedstawiono także trzem innym osobom. W zamian za umowy na dostawy sprzętu górniczego lub przyśpieszenie terminów płatności mieli wziąć 1,3 mln zł - pisze katowicki dodatek Gazety Wyborczej.
Zdaniem prokuratury Mirosław K. w latach 1998-2004 w zamian za wsparcie umów na dostawy sprzętu lub przyśpieszenie terminów płatności miał wziąć pięć łapówek o łącznej wartości 320 tys. zł. W tym czasie K. był dyrektorem kopalni Staszic, potem wiceprezesem KHW, a następnie kierował kopalnią Wesoła.
Więcej na ten temat w poniedziałkowym katowickim wydaniu Gazety Wyborczej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kombajny za łapówki?